ME w piłce ręcznej 2022: Szwedzkie media zaskoczone po meczu z Polską
Szwedzkie media po zwycięstwie ich drużyny 28:18 w Bratysławie nad Polską w mistrzostwach Europy piłkarzy ręcznych, oceniły że była to zasłużona, wysoka wygrana ekipy, która ten turniej rozpoczęła słabo, lecz teraz wyraźnie się rozkręca i właśnie obrała kierunek na medal.
Podkreślono jednak, że wynik piątkowego meczu Szwecja zawdzięcza przede wszystkim bramkarzowi Tobiasowi Thulinowi, który "wręcz zamurował bramkę przed polskimi szarżami".
Zobacz także: ME w piłce ręcznej 2022: Kolejna wysoka porażka polskich szczypiornistów
"W czwartek pokonaliśmy Rosję, a w piątek Polskę i kolejne punkty wpłynęły na konto" - skomentował kanał telewizji SVT.
Dziennik "Aftonbladet" napisał, że "Szwecja podchodziła do tego meczu ostrożnie, lecz już w pierwszej połowie rozbiła Polskę prowadząc do przerwy 14:6”.
Gazeta zwróciła jednak uwagę na fakt, że Szwecja miała pięć godzin więcej fizycznego, a zwłaszcza psychicznego odpoczynku po czwartkowym meczu z Rosją niż Polska po spotkaniu z Norwegią - "to był niewątpliwie jeden z elementów naszej przewagi".
"Expressen" w swojej relacji podkreślił, że "na początku spotkania Polacy potrafili być groźni i dopiero później Szwedzi wykorzystując błędy rywali w sumie łatwo uzyskali przewagę, którą już utrzymali do końca”.
"To był ważny wieczór, ponieważ po drugim z rzędu wygranym meczu rundy zasadniczej Szwecja powróciła do gry o półfinał, który do piątku wydawał się bardzo odległy, a wręcz mało możliwy" - dodała gazeta.
"Polska miała być trudną przeszkodą w drodze do fazy pucharowej, lecz mecz okazał się nieoczekiwanie lekki" - napisał portal "Handbollkanalen".
"Polacy, którzy w czwartek przegrali z nami 31:42, w piątek popełniając co rusz błędy techniczne i taktyczne byli tak mili, że wręczyli Szwecji wartościowy prezent na dalszą drogę w tym turnieju" - skomentowała norweska agencja NTB.