Holenderski klasyk w Eindhoven. PSV - Ajax w Polsacie Sport News
Najciekawszy mecz ligowego weekendu w Europie? Pewnie rywalizacja Milanu z Juventusem. Ale na miano drugiego hitu zasługuje spotkanie, które nie jest wcale rozgrywane w jednej z pięciu topowych lig na Starym Kontynencie. To niedzielna rywalizacja w Eindhoven: PSV kontra Ajax Amsterdam (transmisja w Polsacie Sport News od 14.25), która może zdefiniować całą wiosnę w holenderskiej Eredivisie.
Jeżeli PSV wygra odskoczy od Ajaksu na 4 punkty. Niby to nie dużo, ale nie w takiej lidze jak holenderska, w której taka przewaga robi już wrażenie. Co prawda za nami dopiero 19 ligowych kolejek i przed wszystkimi jeszcze mnóstwo grania ale wiemy doskonale, że czołówka tabeli, jeżeli się potyka, to szalenie rzadko i raczej notuje dość często serię meczów zwycięskich.
PSV jest właśnie w takim cyklu: pięć ostatnich potyczek zakończyło triumfem. W czwartkowy wieczór co prawda nieco się męczyło w 1/8 finału Pucharu Holandii z drugoligowym Telstarem, ale ostatecznie wygrało 2:1. Mimo, że wyszło dość mocnym składem, rotując głównie na pozycjach w ofensywie i lewej obronie, wiadomo było, co jest dla nich najważniejszym celem. Przygotowanie się na niedzielę.
ZOBACZ TAKŻE: Kulesza stawia na Szewczenkę, ogromne pieniądze w tle
Prasa w Holandii może lekko przesadza pisząc, że to najważniejszy mecz dla tego klubu w ostatnich trzech latach, bo przecież takimi była z pewnością sierpniowa rywalizacja z Benfiką Lizbona o Ligę Mistrzów, ale patrząc na krajowe podwórko da się tu już znaleźć wytłumaczenie, dlaczego uderza się w tak wysokie tony. Klub z Eindhoven jest bez ligowego tytułu od 2018 roku. W ubiegłym sezonie drużyny w końcowej tabeli dzieliło aż 16 punktów, w tym niedokończonym ze względu na pandemię 19/20 PSV zajmowało w momencie przerwania dopiero czwartą lokatę. Najbliżej mistrzostwa było w rozgrywkach 18/19 kiedy przez większą część sezonu liderowało, ale kłopoty zaczęły się po porażce 1-3 w Amsterdamie. PSV nie tylko poczuło na plecach „ajaksowy” oddech ale potknęło się później w Arnhem oraz Alkmaar i skończyło ligę z trzypunktową stratą mimo, że od trzeciej do 28 kolejki patrzyło na resztę stawki z pierwszej lokaty. Topowe spotkania w tej lidze mają olbrzymie znaczenie.
59 zdobytych goli i zaledwie 4 stracone - to bilans Ajaksu, który robi wrażenie ale pierwszego miejsca nawet taki bilans w tej chwili nie daje. Domowa porażka z AZ kilka dni po rozbiciu Sportingu Lizbona w Lidze Mistrzów i remis 0-0 z Go Ahead Eagles – też po udanej europejskiej wyprawie do Dortmundu – jasno pokazuje, że rewelacyjnie spisujący się w międzynarodowych zmaganiach zespół po powrocie do Eredivisie miewa zadyszkę. A przecież w najbliższym czasie Ajax czekają dwa boje z Benfiką, w których to chyba nie zespół z Lizbony jest faworytem. Można więc zakładać niemal w ciemno, że drużyna Erika Ten Haga może się tej wiosny jeszcze gdzieś zgubić punkty. Jeżeli zrobi to jutro, może to mieć nieodwracalne konsekwencje.
Po przegranej z AZ Ajax wygrał już wszystkie kolejne spotkania – do zera! Strzelił w nich 23 gole ale doliczyć do tego trzeba 9 zaaplikowanych w czwartek trzecioligowcowi z Maasluis w pucharowej potyczce. Czterema trafieniami zapisał się w tym meczu Brazylijczyk Danilo, ale na pierwszy skład w niedzielę szans nie ma on zbyt wiele. Na środku ataku pojawi się pewnie Brian Brobbey, wypożyczony z RB Lipsk, który po powrocie na „stare śmieci” w Utrechcie strzelił już dwa gole. Sebastian Haller jest bowiem na Pucharze Narodów w Afryce, podobnie zresztą jak gwiazda PSV Ibrahim Sangare. Obaj reprezentują Wybrzeże Kości Słoniowej, które dopiero w środę zagra swój mecz 1/8 finału z Egiptem. Trenerzy klubowi w Amsterdamie i Eindhoven raczej nie trzymają kciuków za „Słonie”, chcąc mieć swoich asów u siebie jak najszybciej. W jakiej sytuacji ligowej wrócą oni do klubów? Wiele wyjaśni się w niedzielę około 16.30 po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie Philipsa w Eindhoven.
TRANSMISJA MECZU PSV - AJAX W NIEDZIELĘ 23.01 O GODZ. 14.45 W POLSACIE SPORT NEWS
Przejdź na Polsatsport.pl