ME w piłce ręcznej 2022: Pech Polaków w końcówce! Skromna porażka na pożegnanie z turniejem
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej przegrała z Hiszpanią 27:28 (13:14) na zakończenie przygody z mistrzostwami Europy w piłce ręcznej. Biało-Czerwoni zajęli ostatnie, szóste miejsce w fazie zasadniczej turnieju rozgrywanego na Węgrzech i Słowacji.
Początek meczu lepiej rozpoczęli Hiszpanie. Wynik spotkania otworzył Ferran Sole, który wykorzystał rzut karny. Po dwunastu minutach nasi rywale prowadzili już z przewagą czterech barmek. To rozdrażniło Biało-Czerwonych, którzy wzięli się za odrabianie strat. Po celnym trafieniu Damiana Przytuli był już remis 8:8.
W samej końcówce pierwszej połowy Polacy mieli szansę na doprowadzenie do remisu. Na posterunku stanął jednak Rodrigo Corrales i do przerwy nasi reprezentanci przegrywali 13:14.
Po zmianie stron kapitalną interwencją popisał się Mateusz Zembrzycki. Trzy minuty później sędzia zarządził pierwszą karą dwóch minut w meczu. Ukarany został Przemysław Krajewski. To wykorzystali Hiszpanie, którzy odskoczyli Biało-Czerwonym na trzy bramki.
Przez długi czas Hiszpanie utrzymywali kilkubramkową przewagę. Na trzy minuty przed końcem starcia prowadzili po trafieniu Angela Fernandeza 25:28. To nie podłamało podopiecznych Patryka Rombla, którzy rzucili się za odrabianie strat. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego mieli szansę na doprowadzenie do remisu, ale dwukrotnie świetnie w obronie spisał się Corrales.
Obrońcy tytułu dzięki wygranej zapewnili sobie awans do półfinału. Drugiego półfinalistę z tej grupy wyłoni ostatni wtorkowy mecz, w którym Norwegia zagra ze Szwecją. Z grającej w Budapeszcie grupy I awans do czwórki turnieju wywalczyła na razie Dania.
Mecz o brązowy medal i finał odbędą się 30 stycznia w stolicy Węgier.
Polska - Hiszpania 27:28 (13:14)
Przejdź na Polsatsport.pl