Michał Pasternak: Straciłem pracę, gdy żona była w ciąży. To jest rzeczywistość polskiego MMA
- Straciłem pracę, bo poleciałem na walkę. Jednego dnia byłem magazynierem, później wyjechałem do Singapuru, rozdawałem autografy, a gdy przyleciałem, nie miałem pracy. Moja żona była wtedy w ciąży. To jest rzeczywistość polskiego MMA - opowiedział w magazynie Koloseum Michał Pasternak (15-6, 5 KO, 4 SUB), który zawalczy w walce wieczoru Babilon MMA 27.
Pasternak wystąpi 28 stycznia w Skierniewicach na gali Babilon MMA 27. W walce wieczoru czeka na niego starcie z Łukaszem Sudolskim (8-1, 5 KO, 1 SUB). To kolejna zmiana w przypadku Sudolskiego i najbliższej gali Babilon MMA. Pierwotnie miał on zmierzyć się z Mindaugasem Gervem, następnie Georgim Lobjanidze... "Wampir" wskoczył do karty tuż po tym, jak pokonał Simona Henriksena podczas gali Wotore 4
ZOBACZ TAKŻE: Babilon MMA 27. Wyniki ważenia
W magazynie Koloseum Pasternak wyjaśnił, że nie chce się na stałe wiązać z żadną organizacją. Przy okazji podzielił się smutną historią z przeszłości.
- Nie chcę się wiązać z żadną organizacją na wyłączność ze względu na to, że później może mnie to blokować, gdy będę chciał walczyć dla innej organizacji. Jestem zawodnikiem, który zawodowo trenuje i chce z tego wyżyć. U nas w kraju trudno z tego żyć normalnie. To powód, dla którego chcę walczyć często, dla różnych organizacji. Podobnie teraz, gdy nadarzyła się okazja, by zawalczyć, bo wypadła walka. Wtedy organizator jest "postawiony pod ścianą" i oferta finansowa jest lepsza niż poprzednia. Taka jest prawda, nie będę nikogo czarował - zdradził 37-latek.
- Chcę godnie trenować i zarobić na tym sporcie. Żeby robić to w naszym kraju, to trzeba mieć dobrych sponsorów, ludzi, którzy chcą ci pomóc, widzą w tobie jakiś potencjał. Wydaje mi się, że widzą w tobie cząstkę siebie, bo musisz iść do pracy na 8-10 godzin, iść na trening i traktować to hobbystycznie. Ja tak traktowałem to przez większość swojego życia, do momentu aż straciłem pracę, bo poleciałem na walkę. Jednego dnia byłem magazynierem, później wyjechałem do Singapuru, rozdawałem autografy, a gdy przyleciałem, nie miałem pracy. Moja żona była wtedy w ciąży. To jest rzeczywistość polskiego MMA - wyjaśnił "Wampir".
Transmisja gali Babilon MMA 27 w piątek w Polsacie Sport Fight i Polsat Box Go od godz. 19:00 i Super Polsacie od godz. 20:00.
Przejdź na Polsatsport.pl