Zbigniew Bródka przed ostatnimi igrzyskami w karierze: Wynik jest ważny, ale tym razem drugorzędny
Zbigniew Bródka, wraz z Natalią Czerwonką, będą chorążymi reprezentacji Polski podczas igrzysk w Pekinie. Będzie to ostatnia impreza przed zakończeniem kariery przez 37-latka.
Najbliższe igrzyska będą czwartymi w karierze Zbigniewa Bródki. Największymi sukcesami łyżwiarza szybkiego było zdobycie złotego medalu igrzysk w Soczi na 1500 m oraz brązowego w zawodach drużynowych.
- Po prostu taki już jestem. Tak założyłem - nie zakończyłem swojej sportowej kariery w tym momencie, w którym chciałem. Musiała nastąpić przerwa. Powiedziałem, że jeśli wrócę, to chciałbym to zrobić na imprezę, która jest znacząca.
ZOBACZ TAKŻE: Skład reprezentacji Polski na IO w Pekinie
Przed trwającym sezonem Bródka nie startował w zawodach, a jedynie trenował, i wydawało się, że wkrótce zakończy karierę. Tej zimy wrócił jednak do wyczynowego sportu i udało mu się wywalczyć kwalifikację olimpijską w biegu ze startu wspólnego oraz na swoim koronnym dystansie 1500 m.
- Nadarzyła się okazja, że są Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, więc jestem już spełniony, ponieważ zdołałem się na nie zakwalifikować. Będę walczył, oczywiście, o jak najlepszy rezultat. Tak naprawdę jednak, wynik jest ważny, ale tym razem drugorzędny.
Przejdź na Polsatsport.pl