Jeremy Stephens opuścił UFC
Jeremy Stephens nie jest już zawodnikiem UFC. Amerykanin w swojej ostatniej walce przegrał z Mateuszem Gamrotem.
"Lil Heathen" to zasłużony zawodnik największej organizacji MMA na świecie, w której stoczył aż 34 pojedynki. Swoją długą przygodę z UFC, w której to organizacji był od 2007 roku, kończy z rekordem 15-18-1NC oraz zapisaniem się w historii organizacji. Stephens ma na ten moment m.in. najwięcej nokdaunów w kategorii piórkowej (11) czy też w jednej walce (5 - przeciwko Gilbertowi Melendezowi). Jest też w czołówce klasyfikacji uwzględniających najwięcej walk dla UFC, najwięcej czasu spędzonego w oktagonie, wygranych przez decyzję czy też bonusów za najlepszą walkę wieczoru.
Zobacz także: UFC: Jan Błachowicz kontuzjowany! Najbliższa walka w UFC przełożona
W ostatnim czasie nie wiodło mu się najlepiej. Stephens zbudował serię sześciu kolejnych walk bez zwycięstwa. Po raz ostatni mógł się cieszyć w oktagonie 23 lutego 2018 roku, kiedy to efektownie znokautował Josha Emmetta. UFC opuszcza po porażce przez poddanie z Mateuszem Gamrotem w lipcu 2021 roku.
Stephens ma na koncie zwycięstwa m.in. z Renanem Barao, Rafaelem dos Anjosem czy Gilbertem Melendezem. Amerykanin prawdopodobnie zwiąże się z organizacją PFL.
Przejdź na Polsatsport.pl