Tauron Puchar Polski: Asseco Resovia kolejnym półfinalistą
Asseco Resovia Rzeszów została drugim półfinalistą Tauron Pucharu Polski siatkarzy. W meczu ćwierćfinałowym na Podpromiu, rzeszowianie ograli Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1. Grający bez nominalnego rozgrywającego zawiercianie postawili wysoko poprzeczkę rywalom, ale nie zdołali zatrzymać ekipy Marcelo Mendeza.
Zawiercianie starali się o przełożenie spotkania pucharowego ze względu na zakażenia koronawirusem, ale ich wniosek został odrzucony przez klub z województwa podkarpackiego. Dlatego Jurajscy Rycerze musieli udać się w podróż do Rzeszowa bez dwóch nominalnych rozgrywających. W ich miejsce na rozegraniu ponownie pojawił się przyjmujący Uros Kovacevic, który w tej roli zagrał przeciwko Cuprum Lubin i został MVP spotkania.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzyń: Developres Rzeszów awansował do ćwierćfinału
Kovacevic świetnie radził sobie również od początku starcia rozgrywanego na Podpromiu. Na pierwszy ogień zagrał krótką ze środkowym, a później na przestrzeni pierwszego seta nie odstawał od swojego vis a vis po drugiej stronie siatki - Fabiana Drzyzgi. W tej partii żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć od rywala na więcej niż trzy punkty, ale to zawiercianie częściej byli "z przodu". Seta zakończył Kovacevic, który zamiast rozgrywać piłkę, zdecydował się na bezpośredni atak i zaskoczył przeciwników.
Druga partia miała zdecydowanie inny przebieg. Rzeszowianie błyskawicznie odskoczyli na kilka punktów przewagi dzięki świetnej zagrywce i później tylko kontrolowali boiskowe wydarzenia. Różnica rosła przy serwisie Sama Deroo, który wysunął gospodarzy na prowadzenie 21:5. Ostatecznie Jurajscy Rycerze "nie wyszli" nawet z jednocyfrowego wyniku i przegrali tę odsłonę 9:25.
Kolejna partia nie była tak jednostronna, choć w jej środkowej części wydawało się, że łatwo padnie łupem Resovii. Ekipa Marcelo Mendeza straciła jednak wysoką przewagę, a w końcówce, przy serwisie Facundo Conte, goście wyszli nawet na prowadzenie. Końcówka ponownie został jednak rozegrana pod dyktando rzeszowian, którzy zgodnie z planem prowadzili już 2:1.
Po zawierciańskiej stronie widać było momentami zmęczenie, a Kovacevic choć starał się jak mógł, momentami nie był w stanie ukryć swoich mankamentów na pozycji rozgrywającego. Mimo to, Aluron cały czas był blisko gospodarzy z Rzeszowa. W środkowej części seta rzeszowianie odskoczyli jednak wyraźnie od rywala i mogli kontrolować wydarzenia na parkiecie. Ostatnią partię wygrali do 18, a spotkanie zakończył as Macieja Muzaja.
Turniej Final Four siatkarskiego Pucharu Polski odbędzie się w dniach 26-27 lutego we Wrocławiu. Pierwszym finalistą został Trefl Gdańsk, który w 1/4 finału pokonał GKS Katowice 3:1. Pozostałe dwa mecze ze względu na problemy covidowe zostaną rozegrane w drugiej połowie lutego.
Asseco Resovia Rzeszów - Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (23:25, 25:9, 25:23, 25:18)
Asseco Resovia Rzeszów: Maciej Muzaj, Jan Kozamernik, Nicolas Szerszeń, Fabian Drzyzga, Klemen Cebulj, Timo Tammemaa - Paweł Zatorski (libero) - Jakub Bucki, Sam Deroo, Paweł Woicki, Rafał Buszek.
Aluron CMC Warta Zawiercie: Miłosz Zniszczoł, Mateusz Malinowski, Facundo Conte, Patryk Niemiec, Piotr Orczyk, Uros Kovacevic - Michał Żurek (libero)- Wiktor Rajsner, Dominik Depowski.