Tauron Liga: Czy polskie kluby stać na największe gwiazdy?
Czy Tauron Liga jest w stanie przyciągnąć siatkarski ze ścisłego siatkarskiego topu? Eksperci magazynu #7strefa pochylili się nad tym tematem. Do jakich doszli wniosków?
Jak zwykle po zakończeniu sezonu dojdzie do wielu interesujących transferów. Wszystko wskazuje na to, że VakifBank Stambuł i Imoco Volley Conegliano wymienią się swoimi gwiazdami. Do Turcji trafił Paola Egonu, która ma otrzymać rekordowy kontrakt w historii żeńskiej siatkówki, a w drugą stronę powędruje Isabelle Haak.
Zobacz także: Gwiazda PlusLigi i wielki powrót? Ambitne plany transferowe Asseco Resovii!
Takie ruchy sprawiły, że eksperci magazynu #7strefa postanowili porozmawiać o miejscu polskich drużyn na mapie siatkarskiego świata. Czy któryś z klubów z naszego kraju mógłby przechwycić zawodniczkę z absolutnie ścisłego topu? Dorota Świeniewicz, że wcześniej wspomniana Haak nie miała szans trafić do Polski.
- Żadnego polskiego klubu nie stać, by zakontraktować tego typu zawodniczkę. Nas stać, by w naszej lidze występowała Jovana Brakocevic, Jelena Blagojevic, Bojana Milenkovic. To jest ta półka. To jest ten najwyższy poziom - stwierdziła.
Do dyskusji włączył się również Maciej Jarosz.
- Nie będę zaglądał do kieszeni naszym sponsorom. Myślę, że przede wszystkim nie chodzi o to, czy stać, czy nie stać. Nie chodzi o to, czy mamy duże pieniądze dla tych zawodniczek, tylko czy siatkarka będzie chciała przyjść do klubu, który nie liczy się w rozgrywkach europejskich. Po sukcesie zespołów z Rzeszowa i z Polic może będzie łatwiej kogoś namówić. Kiedyś nie było takich szans, a teraz może sponsor Rzeszowa będzie w stanie wyłożyć dwa razy tyle pieniędzy na gwiazdę - powiedział.