Kim In-Hyeok nie żyje. 26-letni siatkarz został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu
Kim In-Hyeok nie żyje - poinformowały koreańskie media. 26-letni siatkarz reprezentujący barwy Samsung Bluefangs został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. W zeszłym roku publicznie skarżył się na internetowy hejt i pomówienia dotyczące jego osoby.
Tragiczne wieści płyną do nas z Korei Południowej. Jak donoszą koreańskie media, przyjmujący Kim In-Hyeok został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Sprawą zajmuje się policja.
Urodzony w 1995 roku zawodnik dołączył do koreańskiej ligi podczas draftu w 2017 roku i stał się zawodnikiem Korea Electric Power Corporation Big Stone. Od 2020 roku reprezentował wspomniany zespół Samsung Bluefangs, gdzie miał okazję grać m.in. razem z Bartoszem Krzyśkiem. W ostatnim czasie zmagał się z kontuzjami, a od grudnia 2021 roku zaprzestał treningów lecząc się w domu.
Koreański siatkarz był ofiarą hejtu ze strony internautów, którzy obelżywie odnosili się m.in. do wyglądu zawodnika. Kim In-Hyeok apelował wówczas w swoich mediach społecznościowych o zaprzestanie plotek na temat jego aparycji.
"Myślałem, że odpowiedzią będzie ignorowanie plotek, które słyszałem od ponad dziesięciu lat, ale jestem też zmęczony. Proszę zaprzestać złośliwych komentarzy, które dręczą mnie od lat" - napisał na swoim Instagramie w sierpniu zeszłego roku.