NBA: "Dorastałem marząc o takich chwilach". Koniec zwycięskiej serii Suns
Po jedenastu z rzędu zwycięstwach porażki doznali koszykarze Phoenix Suns. W czwartek mające najlepszy bilans w lidze NBA "Słońca" uległy na wyjeździe ekipie Atlanta Hawks 115:124. Aż 43 punkty zdobył dla "Jastrzębi" Trae Young.
- Dorastałem marząc o takich chwilach, o grze przeciwko najlepszym drużynom w lidze. To dla nas wielkie zwycięstwo, które mam nadzieję napędzi nas na najbliższy czas - powiedział bohater wieczoru, który do meczu przystąpił z opuchniętym ramieniem.
ZOBACZ TAKŻE: Zła passa Nets w NBA
Young trafił 16 z 25 rzutów z gry, w tym 6 z 11 za trzy punkty. Bardzo dobrą skuteczność z dystansu mieli też jego koledzy. Łącznie koszykarze Hawks trafili 20 z 41 prób za trzy. Suns natomiast tylko 9 z 32.
Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Devin Booker - 32 pkt. Chris Paul zanotował natomiast 18 pkt i 12 asyst. W czwartek obaj znaleźli się w kadrze "Drużyny LeBrona" na nadchodzący Mecz Gwiazd.
Zespół z Arizony z bilansem 41 zwycięstw i dziesięciu porażek zajmuje pierwsze miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Hawks (25-26) natomiast są na dziesiątej pozycji na Wschodzie.
Do Suns zbliżyła się ekipa Golden State Warriors (40-13). Minionej nocy "Wojownicy" pokonali we własnej hali Sacramento Kings 126:114. Losy meczu praktycznie rozstrzygnięte były po pierwszej połowie, gdy gospodarze prowadzili 73:54.
Do przerwy świetnie grał przede wszystkim Klay Thompson. Ostatecznie na parkiecie spędził tylko 24 minuty, a zdołał zapisać na swoim koncie 23 pkt, siedem asyst i pięć zbiórek.
31-letni strzelec, który wraca do formy po ponad dwuipółrocznej przerwie spowodowanej kontuzjami, trafił swoich siedem pierwszych rzutów. Imponował przede wszystkim skutecznością z dystansu - za trzy nie pomylił się w siedmiu z dziewięciu prób.
- Ta noc sprawiła mi mnóstwo radości, ale chcę tak grać w każdym meczu - powiedział Thompson.
Przejdź na Polsatsport.pl