Pekin 2022: Krzysztof Wyrzykowski spodziewa się pięciu medali dla reprezentacji Polski
Krzysztof Wyrzykowski był gościem programu Studio Pekin. Znany komentator sportowy podzielił się z widzami swoją opinią na temat medalowych szans Polaków. Na ile krążków możemy liczyć?
Zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie zostały oficjalnie otwarte przez przywódcę ChRL Xi Jinpinga, natomiast sztafetę z ogniem olimpijskim na Stadionie Narodowym zakończyli biegaczka narciarska Dinigeer Yilamujiang i rywalizujący w kombinacji norweskiej Jiawen Zhao.
Zobacz także: Terminarz i program IO w Pekinie. Kiedy startują Polacy? O której godzinie?
Komentator sportowy Krzysztof Wyrzykowski, który był gościem programu Studio Pekin, przyznał, że nie może się już doczekać sportowego wymiaru igrzysk.
- Nowina o Natalii Maliszewskiej jest bardzo dobra, bo martwiliśmy się jej sytuacją - wyznał na antenie Polsatu Sport Extra.
Jeszcze kilka godzin wcześniej wydawało się, że Polka nie wystąpi na swoim koronnym dystansie 500 metrów. Ostatecznie "dzięki działaniom i staraniom kierownictwa Polskiej Misji Olimpijskiej oraz PKOl" Maliszewska opuściła hotel izolacyjny i znajduje się już w wiosce olimpijskiej.
Zobacz także: Andrzej Person o ceremonii otwarcia igrzysk
26-latka to wielka nadzieja Polski na wywalczenie medalu olimpijskiego. Zagraniczne agencje nie do końca wierzą jednak w Biało-Czerwone krążki.
- Agencja informacyjna SID wyliczyła nam jeden medal. Francuzi podobnie skromnie widzą nasze szanse. Jeden krążek przyznali Kamilowi Stochowi, z czym oczywiście nie możemy się zgodzić. Oni sami sobie przyznają około 15 medali. To tyle, ile zdobywali w ostatnich zimowych igrzyskach olimpijskich. Choć nie mają takiego faworyta jak Martin Fourcade, który sam zdobył pięć złotych medali - dodał Wyrzykowski.
Ilu medali spodziewa się w wykonaniu Polaków?
- Pięciu. Nie pytajcie mnie tylko kto je zdobędzie! Możecie mnie trzymać za słowo do końca igrzysk - zakończył gość programu Studio Pekin.