Puchar Narodów Afryki: Niesamowity zwrot akcji i trzecie miejsce Kamerunu po rzutach karnych
Piłkarze reprezentacji Kamerunu zajęli trzecie miejsce w rozgrywanym w ich kraju turnieju o Puchar Narodów Afryki. W sobotę pokonali w Jaunde Burkina Faso w rzutach karnych 5-3. Gospodarze do 71. minuty tego meczu przegrywali aż 0:3, ale zdołali doprowadzić do remisu 3:3.
Przez większość spotkania zanosiło się na niespodziankę. Już w 49. minucie było 3:0 dla Burkina Faso po golach Steeve'a Yago i Djibrila Ouattary oraz samobójczym trafieniu bramkarza Andre Onany.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Narodów Afryki. Zmiany organizacyjne w turnieju po tragedii w Jaunde
Od 71. minuty zaczął się jednak popis "Nieposkromionych Lwów". Najpierw gola strzelił Stephane Bahoken z francuskiego Angers, a między 85. i 87. minutą dwa trafienia zaliczył doświadczony Vincent Aboubakar, były piłkarz m.in. FC Porto.
Dogrywki nie rozgrywano, od razu przystąpiono do rzutów karnych.
W nich Kamerun wykorzystał wszystkie pięć "jedenastek", natomiast wśród rywali pomylił się Ibrahim Blati Toure i przy stanie 3-5 ostatniego rzutu karnego piłkarze Burkina Faso już nie wykonywali.
Mecz odbył się na stadionie Ahmadou Ahidjo.
W niedzielnym finale Senegal zmierzy się z Egiptem, również w Jaunde, ale na Olembe Stadium.
Przejdź na Polsatsport.pl