Pekin 2022: Fala hejtu w skokach narciarskich! "Grożono mi nawet śmiercią"
Do rzadko spotykanych incydentów w skokach narciarskich doszło niedawno w kontekście Mikki Jukkary - fińskiego kontrolera sprzętu, który jest mocno krytykowany za wykonywanie swojej pracy podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Do tego stopnia, że krytyka przeistoczyła się w powszechny hejt.
Nie od dziś wiadomo, że dyskwalifikacje skoczków narciarskich z powodu nieregulaminowego kombinezonu, wagi tudzież nart zawsze budzą kontrowersje i są przedmiotem do dyskusji. W tym sezonie wykluczeni z turniejów zostali m.in. Stefan Hula i Piotr Żyła, który podczas Pucharu Świata w Willingen mieli... nieprawidłowy model butów.
ZOBACZ TAKŻE: Problemy dziennikarzy podczas igrzysk. "Pokonanie dwóch kilometrów trasy zajmuje 90 minut"
Zdaniem wielu ekspertów, kontrolowanie sprzętu skoczków, a następnie ich dyskwalifikowanie coraz mocniej przekracza granice. Z jednej strony da się zauważyć, że zawodnicy są częściej wykluczani z poszczególnych zmagań, ale z drugiej strony jesteśmy świadkami ciągłego rozwoju technologicznego, który zawsze niesie za sobą duże ryzyko dyskwalifikacji. Teamy zawodników prześcigają się w lepszej jakości sprzęcie, a często o sukcesie decydują detale.
W dobie takiego postępu łatwego zadania nie mają kontrolerzy, a wśród nich jest Mikka Jukkara, wobec którego nie brakuje głosów krytyki. Jak donosi portal Sport.pl, Fin znalazł się m.in. na świeczniku u trenera reprezentacji Niemiec, Stefana Horngachera, który jasno zasugerował, że dochodzi do sporej przesady w kontrolowaniu skoczków.
Jukkara ma także swoich obrońców, którzy rozumieją trudy jego pracy. Nie zmienia to jednak faktu, że Fin otrzymuje nie tylko głosy krytyki, ale również hejtu z groźbami o śmierci włącznie! Sam zainteresowany potwierdził to portalowi Sport.pl. - Tak, dostaję wiele wiadomości prywatnych przepełnionych hejtem. Jedną z nich była groźba śmierci - rzekł Jukkara.
Skoki narciarskie do tej pory były dyscypliną, w której nie dochodziło zbyt często do tego typu eskalacji, zwłaszcza, jeżeli dotyczy ona nie zawodników, a kontrolerów...
Przejdź na Polsatsport.pl