Pekin 2022: W czwartek Polacy na dalszym planie, popis dali Amerykanie

Ósme miejsce sztafety mieszanej w saneczkarstwie to najlepszy wynik Polaków podczas czwartkowych zmagań w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. W biegu na 10 km techniką klasyczną 29. miejsce zajęła Izabela Marcisz. To był świetny dzień dla Amerykanów - zdobyli trzy złote medale.
Polscy saneczkarze w rywalizacji sztafet mieszanych spisują się od lat bardzo równo. W 2014 roku, gdy ta konkurencja debiutowała w programie igrzysk, zajęli ósme miejsce. Identycznie było cztery lata później i teraz w Pekinie.
ZOBACZ TAKŻE: Pekin 2022: Ósme miejsce polskiej sztafety mieszanej, triumf Niemców
Tym razem biało-czerwonych pojechali w składzie kolejno: Klaudia Domaradzka, Mateusz Sochowicz oraz duet Wojciech Chmielewski - Jakub Kowalewski.
Wygrała utytułowana reprezentacja Niemiec, powtarzając sukces z 2014 i 2018 roku. Triumfatorzy startowali w identycznym składzie jak cztery lata wcześniej: Natalie Geisenberger, Johannes Ludwig oraz dwójka Tobias Wendl, Tobias Arlt.
Niemcy wywalczyli wszystkie złote medale w saneczkarstwie w Pekinie. Wcześniej w jedynkach mężczyzn triumfował Ludwig, wśród kobiet - Geisenberger, a w dwójkach Wendl i Arlt.
Geisenberger oraz Wendl i Arlt mają już po sześć złotych medali olimpijskich - po dwa w 2014, 2018 i 2022, a Ludwig - trzy.
Czwartkowe zawody zakończyły zmagania saneczkarzy w tegorocznych igrzyskach.
Swój drugi złoty medal w Pekinie zdobyła holenderska panczenistka Irene Schouten, tym razem triumfując na 5000 m (wcześniej na 3000 m). Drugie miejsce zajęła Kanadyjka Isabelle Weidemann, a trzecie Martina Sablikova, która po raz siódmy w karierze stanęła na podium igrzysk. W ten sposób została najbardziej utytułowana wśród czeskich olimpijczyków (sześć medali ma była biegaczka narciarska Katerina Neumannova).
Magdalena Czyszczoń zajęła ostatnie, 12. miejsce.
Czyszczoń zamknęła stawkę również w swoim pierwszym starcie w Pekinie - na 1500 m. Na formie 26-letniej panczenistki odbiło się osiem dni izolacji, jakiej została poddana po przylocie do Chin z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19.
W rywalizacji biegaczek narciarskich na 10 km techniką klasyczną najlepszą z Polek okazała się Izabela Marcisz, która zajęła 29. miejsce. Monika Skinder była 49., Karolina Kukuczka - 64., a Magdalena Kobielusz - 78.
Walka o medale była niezwykle zacięta. Słynna Norweżka Therese Johaug (drugi złoty medal igrzysk w Pekinie) wyprzedziła Finkę Kerttu Niskanen o zaledwie 0,4 s. Trzecia była inna Finka Krista Parmakoski - 31,5 s za Johaug, a ten brązowy medal wygrała o... 0,1 s z Rosjanką Natalią Nieprajewą.
Kolejny dzień treningów na dużym obiekcie w Zhangjiakou mają za sobą skoczkowie narciarscy. Dziewiąte miejsce Dawida Kubackiego w pierwszej i dziesiąte Kamila Stocha w trzeciej serii to najlepsze wyniki Polaków uzyskane tego dnia.
Trener Michal Dolezal ogłosił skład na piątkowe kwalifikacje - oprócz Kubackiego i Stocha wystąpią Piotr Żyła i Paweł Wąsek. Ten ostatni zastąpił Stefana Hulę, który rywalizował na obiekcie normalnym.
- To jest sprawiedliwe, żal mogę mieć jedynie do siebie, że te skoki nie były na tyle dobre, aby startować. Cieszę się, że Paweł zadebiutuje, bo to piękna rzecz i będę za niego trzymał kciuki - zapewnił Hula.
Czwartek był świetnym dniem dla Amerykanów, którzy zdobyli trzy złote medale. Dokonali tego Nathan Chen wśród solistów w łyżwiarstwie figurowym (wyprzedził Japończyków Yumę Kagiyamę i Shomę Uno, a czwarty był dwukrotny mistrz olimpijski Yuzuru Hanyu), Chloe Kim w snowboardowej konkurencji halfpipe, a także drużyna mieszana w narciarstwie dowolnym w skokach akrobatycznych.
Ta ostatnia konkurencja zadebiutowała w programie igrzysk.
Austriak Johannes Strolz zdobył złoty medal w alpejskiej kombinacji i powtórzył sukces ojca Huberta, który triumfował w olimpijskiej rywalizacji w tej konkurencji w 1988 roku. Srebro wywalczył Norweg Alexander Aamodt Kilde, a brąz Kanadyjczyk James Crawford.
Strolzowie są jedynym duetem ojciec-syn, który może pochwalić się tytułami mistrzów olimpijskich w narciarstwie alpejskim.
W widowiskowym snowcrossie najlepszy okazał się austriacki snowboardzista Alessandro Haemmerle. W finale minimalnie pokonał Kanadyjczyka Eliota Grondina, a brąz wywalczył Włoch Omar Visintin.
Polacy w tych konkurencjach nie startowali.
Coraz więcej kontrowersji jest wokół rosyjskiej łyżwiarki figowej Kamiły Walijewej. Rosyjskie media poinformowały, powołując się na anonimowe źródła, że w jej organizmie stwierdzono obecność zakazanej substancji o nazwie trimetazydyna. Mogła ona pochodzić z leku na anginę, który przyjmowała 15-letnia zawodniczka.
O możliwym dopingu któregoś z reprezentantów Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zrobiło się głośno po tym, jak wciąż nie otrzymali oni złotego medalu wywalczonego w konkursie drużynowym w łyżwiarstwie figurowym.
W tabeli medalowej po rozegraniu 45 ze 109 konkurencji prowadzą Niemcy - sześć złotych i trzy srebrne, przed Norwegami - 5-3-4 oraz Austriakami - 4-5-4.
Przejdź na Polsatsport.pl