Adam Kszczot ogłosił zakończenie kariery. "Zaczyna się nowy etap"
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Adam Kszczot poinformował o zakończeniu kariery. Lekkoatleta zamieścił obszerny wpis, w którym tłumaczy powody swojej decyzji. Wśród nich wymienił chęć spędzania większego czasu z rodziną oraz pogarszające się relacje z Polskim Związkiem Lekkoatletyki.
"Coś się kończy coś się zaczyna, postanowiłem zakończyć zawodową karierę. Kochani, dzień zakochanych to piękne święto, gratuluję tym którzy odnaleźli swoją miłość i trzymam kciuki za tych, którzy są na drodze w poszukiwaniu swojej życiowej muzy. Nie mogłem znaleźć lepszej daty niż ta, żeby opowiedzieć o mojej zawodowej miłości, a tym samym pasji, czyli bieganiu. Poznaliśmy się w 2005 roku i niedługo później, bo raptem w 2007 postanowiliśmy zostać kimś więcej niż znajomymi. Przez te lata wiele razem osiągnęliśmy, zarówno wzlotów i upadków, ale kroczyliśmy głównie z podniesioną głową " - napisał na Facebooku 32-latek. W rozmowie z PAP zaznaczył, że karierę zakończy po sezonie halowym.
ZOBACZ TAKŻE: Znany polski lekkoatleta zakończył karierę
Utytułowany biegacz wymienił powody, dla których zdecydował się zrezygnować z dalszego, zawodowego uprawiania sportu.
"Chciałbym od teraz zawsze mieć przy sobie żonę i dzieci, ale trenując nie jest to optymalne dla wykonania planu treningowego, a finansowo niemożliwe do udźwignięcia. Dzieci są małe tylko raz, to zdanie często do mnie wraca w myślach. Kolejnym powodem są pogarszające się relacje z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki, a to w obliczu argumentu rodziny znacząco ułatwia decyzje" - stwierdził.
Kszczot złożył również obszerne podziękowania trenerom i sponsorom. Podzielił się także swoimi planami na przyszłość. Olimpijczyk z Londynu i Rio de Janeiro zamierza m.in. zaangażować się w rodzinną firmę.
32-letni Kszczot to srebrny medalista mistrzostw świata w biegu na 800 m z Pekinu (2015) i Londynu (2017). To także trzykrotny mistrz Europy i multimedalista mistrzostw świata i Starego Kontynentu w hali. Do kolekcji zabrakło mu jedynie medalu olimpijskiego. Zarówno w Londynie, jak i w Rio de Janeiro kończył zmagania na półfinałach. Dodajmy, że Kszczot nie wystartował na zeszłorocznych IO, które odbyły się w Tokio. W ich trakcie był ekspertem Polsatu Sport i regularnym gościem programu "Studio Tokio".
Adam Kszczot kończy karierę. Jak się zmieniał?