Pekin 2022: Niespełna 18-letni Chińczyk najlepszy w big air
Chiński snowboardzista Yiming Su wygrał rywalizację w konkurencji big air podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Drugi był Norweg Mons Roisland, a trzeci Kanadyjczyk Max Parrot. Polacy nie startowali.
W pierwszym skoku w finale bir air uzyskał drugi rezultat, w drugim - trzeci. Ostatni, trzeci skok był bardziej zachowawczy, ośmiu zawodników było lepszych, ale najsłabszy rezultat został odrzucony.
ZOBACZ TAKŻE: Pekin 2022: Kamil Stoch wystartuje na kolejnych igrzyskach? Skoczek zabrał głos
Sporym zaskoczeniem jest natomiast druga lokata Roislanda, debiutanta w igrzyskach. Trzeci Parrot wywalczył już drugi medal w Pekinie - w slopestyle'u zwyciężył.
Kilka miesięcy po zdobyciu srebrnego medalu w slopestyle'u w Pjongczangu cztery lata temu Kanadyjczyk dowiedział się, że cierpi na raka układu limfatycznego. Mimo wyczerpujących sesji chemioterapii zawsze był przekonany, że po przerwie na leczenie wróci do rywalizacji i dopiął swego.
"Poddanie się nigdy nie wchodziło w grę. Perspektywa występu w tych igrzyskach była ogromnym źródłem motywacji do walki z rakiem" – tłumaczył 27-letni Parrot.
Niezadowolony ze swojego startu był we wtorek jego rodak Mark McMorris, który uplasował się na 10. pozycji.
"Nie miałem wielkich nadziei na medal, ale liczyłem na lepszy wynik w swoim ostatnim olimpijskim starcie. Jestem sfrustrowany" - podkreślił trzykrotnie trzeci w igrzyskach w slopestyle'u snowboardzista.
Przejdź na Polsatsport.pl