Walentynkowy wypad do... Auschwitz. Skandaliczne zachowanie mistrza świata (ZDJĘCIA)
Do skandalicznego zachowania dopuścił się były mistrz świata w boksie Jamie McDonnell, który wraz ze swoją partnerką uśmiechając się pozowali do zdjęć na terenie byłego obozu koncentracyjnego, w którym niemieccy zbrodniarze dopuszczali się ludobójstwa.
Pięściarz został zrównany z ziemią przez falę krytyki, która spotkała go po opublikowaniu fotografii, na których uroczo uśmiecha się ze swoją partnerką. Oboje zrobili sobie zdjęcie m.in. tuż przed napisem "Arbeit macht frei", a także na terenie obozu.
Sam zainteresowany po tym, jak uświadomił sobie skalę nierozważnego zachowania, do jakiego dopuścił się wraz ze swoją partnerką, szybko usunął post w mediach społecznościowych.
"To nie Disneyland!" - brzmiał jeden z komentarzy. Wymowne było jedno zdjęcie, na którym para uśmiecha się, a za ich plecami widać zrozpaczonego człowieka, przytłoczonego miejscem masowego mordu.
McDonnellowi szybko wytłumaczono, że Auschwitz to miejsce, w którym życie straciło prawie półtora miliona ludzi.
Niestety, to nie jest to pierwszy skandaliczny przypadek z udziałem znanego sportowca, który nie ma świadomości miejsca, w którym się znajduje. Kilka lat temu trzykrotny indywidualny mistrz świata na żużlu Nicki Pedersen zrobił dla żartu zdjęcie baraków w Auschwitz z podpisem "tak wyglądają luksusowe hotele w Polsce". Zdjęcie błyskawicznie zostało usunięte.
McDonnell to 35-letni brytyjski pięściarz. Ostatnią walkę stoczył 28 stycznia 2019 roku, zwyciężając Cristiana Narvaeza w szóstej rundzie.
Przejdź na Polsatsport.pl