Przemysław Gorgoń przed PBP 5: Paru moich kolegów leżało na sparingach
- Mam nadzieję, że to będzie najlepszy pojedynek tej gali. Pokażemy się z dobrej strony, skradniemy show i to o nas będą mówić - powiedział Przemysław Gorgoń. W sobotę "Smile" wystąpi na Polsat Boxing Promotions 5. Jego rywalem będzie Konrad Kaczmarkiewicz.
Pięściarz z Jaworzna przekonuje, że jest w znakomitej formie. Zdradził również, że kilku jego sparingpartnerów lądowało na deskach po jego ciosach.
- Znam siebie. Jeśli przełożę to co robię na treningach i sparingach, to mogę skończyć Konrada przed czasem. Paru moich kolegów leżało po sparingach ze mną - mówił.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Boxing Promotions 5: Wyniki ważenia
Zdaniem Gorgonia kluczem do zwycięstwa w starciu z Kaczmarkiewiczem będzie realizacja planu nakreślonego przez trenera oraz słuchanie wskazówek z narożnika.
- Ja chcę robić to, co podpowiada mi trener z narożnika. Stamtąd trener lepiej widzi, niż ja czuję w ringu. Czasami biję na aferę, a wystarczyłoby słuchać poleceń trenera. Staram się coraz więcej słuchać i to przynosi efekty - tłumaczył.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.