Robert Lewandowski znów skrzywdzony? Ominęło go prestiżowe wyróżnienie
Styczeń był bardzo dobrym miesiącem dla Roberta Lewandowskiego, który w trzech meczach Bundesligi strzelił cztery gole. Nie wystarczyło to jednak, aby reprezentant Polski zgarnął nagrodę dla piłkarza miesiąca. Został nim klubowy kolega z Bayernu Monachium, Thomas Mueller.
Taką informację przekazał oficjalny profil Bundesligi. Mueller w pierwszym miesiącu 2022 roku zdobył bramkę oraz zanotował trzy asysty. To pozwoliło mu sięgnąć po prestiżowe wyróżnienie kosztem "Lewego", który ustrzelił hat-tricka z FC Koeln oraz strzelił gola w starciu z Borussią Moenchengladbach.
ZOBACZ TAKŻE: Bayern znalazł następcę Lewandowskiego? To rewelacja sezonu
"Mueller staje się taki, jak Lewandowski. Z roku na rok jest coraz lepszy. W tym sezonie ma już 16 asyst" - możemy przeczytać w uzasadnieniu.
Wydaje się, że Lewandowski jest nieco ofiarą swojej własnej kapitalnej formy, ponieważ każdy inny piłkarz z takimi statystykami byłby murowanym faworytem do zajęcia pierwszego miejsca. Polak zawiesił sobie poprzeczkę bardzo wysoko, co sprawia, że musi osiągać jeszcze lepsze wyniki, aby liczyć na uznanie ekspertów.
"Prawie każdy miesiąc jest dobry dla Lewandowskiego, który był najlepszym strzelcem w styczniu. W tym miesiącu zdobył także 300. gola w Bundeslidze, a także zgarnął nagrodę FIFA The Best" - napisano o Polaku. To nie wystarczyło do wygranej.
Lewandowski z 26 bramkami jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi.
Przejdź na Polsatsport.pl