Skandaliczna wypowiedź gwiazdora! Obraził arbitrów podczas wywiadu
W sobotnim meczu 25. kolejki Ligue 1 doszło do sporej niespodzianki w meczu FC Nantes - Paris Saint-Germain. Faworyzowani goście przegrali 1:3, a po końcowym gwizdku mieli gigantyczne pretensje do pracy arbitrów. W wywiadzie pomeczowym nerwy poniosły Marco Verrattiego, który w mocnych, obrażających słowach wypowiedział się na ten temat.
Paryżanie już do przerwy sensacyjnie przegrywali 0:3. Na początku drugiej połowy sygnał do odrabiania strat dał Neymar, który kilkanaście minut później mógł zdobyć bramkę kontaktową, ale nie wykorzystał rzutu karnego. Ostatecznie skończyło się na porażce PSG 1:3.
ZOBACZ TAKŻE: Niespodziewana porażka PSG z Nantes
Sfrustrowani zawodnicy ze stolicy Francji mieli wiele zastrzeżeń do pracy sędziego. Ich zdaniem to kolejny raz, kiedy są krzywdzeni przez arbitrów.
- Sędzia powinien dać Dennisowi Appiahowi drugą żółtą kartkę za faul na Kylianie Mbappe. Jakim cudem tego nie zrobił? Jesteśmy obrzucani g*wnem przez arbitrów! - grzmiał Verratti w wywiadzie dla francuskiego Canal plus. Niewykluczone, że za tą wypowiedź reprezentant Włoch zostanie ukarany.
Wspomniana sytuacja dotyczyła wydarzenia, w którym Mbappe wychodził na czystą pozycję bramkową, ale został trącony przez zawodnika Nantes. Arbiter najpierw pokazał mu czerwoną kartkę, ale po analizie VAR zmienił decyzję i wręczył mu żółty kartonik, sugerując, że przewinienie nie było intencjonalne.
Był to jeden z 16 fauli popełnionych przez gospodarzy w tym spotkaniu, wliczając m.in. bardzo ostre wejście Appiaha w Mbappe. To mocno sfrustrowało Verrattiego, ale również dyrektora sportowego PSG - Leonardo. Ten jednak wypowiedział się znacznie grzeczniej na temat pracy arbitrów.
- Sędzia powinien był lepiej kontrolować przebieg meczu. Z takimi faulami, jakie widzieliśmy, ryzykujemy utratą zawodników na kilka miesięcy z powodu kontuzji. Inna kwestia to czas gry. Arbiter doliczył w pierwszej połowie minutę, a podyktował karnego w 49. minucie! Nie chcę narzekać, zasłużyliśmy na porażkę, ale kolejny raz sędziowano przeciwko nam. To kłopotliwe - powiedział Brazylijczyk.
Porażka z Nantes nie niesie za sobą zbyt dużych konsekwencji dla PSG, które nadal jest liderem tabeli Ligue 1 z bezpieczną przewagą nad drugim Olympique Marsylia. Dla paryżan była to dopiero druga porażka w sezonie ligowym.
Przejdź na Polsatsport.pl