Legia w kolejnych tarapatach! Odsunęła ważnego piłkarza
Legia Warszawa znajduje się w beznadziejnej sytuacji w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy. Klub, który miał bronić mistrzowskiego tytułu musi bronić się przed spadkiem. Na dodatek boryka się z problemami dyscyplinarnymi swoich zawodników.
Fatalne wyniki, zmiany trenerów, niekomfortowe wypowiedzi ludzi zarządzających klubem, pobicia zawodników przez kiboli i problemy wychowawcze z piłkarzami - to obraz Legii w tym sezonie. Warszawianie w ostatnim meczu PKO BP Ekstraklasy w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką zanotowali bezbramkowy remis. To starcie można było przewrotnie okrzyknąć jako "mecz na szczycie dołu tabeli".
Frustracja ogarnia niemal wszystkich wokół klubu, a najbardziej kibiców, którzy muszą z boku przyglądać się tej degrengoladzie. Wydaje się, że niektórym zawodnikom też już puszczają nerwy.
ZOBACZ TAKŻE: Michniewicz zmienia plany. Będzie współpraca z Legią
We wspomnianej konfrontacji w Niecieczy w kadrze Legii zabrakło Ernesta Muciego. Strona legionisci.com poinformowała, że Albańczyk został odsunięty od pierwszego zespołu.
"Sytuacja ta nie była spowodowana urazem ani problemami zdrowotnymi piłkarza. Wszystko wskazuje na to, że decyzja Aleksandara Vukovicia dotycząca odsunięcia zawodnika związana jest z kwestiami sportowymi i podejściem piłkarza do obowiązków w ostatnich dniach" - możemy przeczytać w informacji.
Mówi się, że Muci dostał ostrzeżenie od trenera Legii i jeżeli szybko nie wyciągnie wniosków ze swojego zachowania, to może nie wystąpić już w barwach "Wojskowych". To dodatkowy problem dla ustępujących mistrzów kraju, ponieważ w drużynie nie brakuje absencji związanych z kontuzjami lub zawieszeniami za kartki. W najbliższym starciu z Wisłą Kraków z różnych powodów nie zagrają m.in. Artur Boruc, Bartosz Slisz, Mattias Johansson i Rafael Lopes.
20-letni Muci to napastnik. Gra w Legii od 2021 roku.
Przejdź na Polsatsport.pl