Boris Johnson przeciwny organizacji meczów piłkarskich w Rosji
Brytyjski premier Boris Johnson jest przeciwny organizacji rozgrywek piłkarskich w Rosji, w związku z uznaniem przez Moskwę samozwańczych republik separatystycznych we wschodniej Ukrainie.
- W tym krytycznym czasie absolutnie konieczne jest, aby prezydent Putin zrozumiał, że to, co robi, będzie katastrofą dla Rosji - powiedział Boris Johnson po ogłoszeniu w parlamencie sankcji wobec rosyjskich banków i oligarchów.
ZOBACZ TAKŻE: Polska zorganizuje mistrzostwa świata w siatkówce?! "W przypadku nałożenia na Rosję sankcji w sferze sportu..."
- I jest jasne, biorąc pod uwagę reakcję świata na to, co już zrobił w Donbasie, że Rosja będzie biedniejsza z powodu sankcji, jakie na nią nałoży świat. Bardziej izolowana Rosja, Rosja ze statusem pariasa - dodał.
W przemówieniu Johnsona znalazł się również wątek piłkarski. - Nie ma szans na organizację turniejów piłkarskich przez Rosję, która najeżdża suwerenne kraje - kontynuował, mając nadzieję, że Władimir Putin "cofnie się znad przepaści" i nie przeprowadzi "całkowitej inwazji" na Ukrainę.
Rosja, gospodarz piłkarskiego mundialu w 2018 roku, ma 28 maja w Sankt Petersburgu gościć finał Ligi Mistrzów. Na tamtejszej Gazprom Arenie rozegrano kilka meczów ubiegłorocznych mistrzostw Europy.
Z kolei 23 marca w Moskwie ma być rozegrany barażowy mecz eliminacji mistrzostw świata 2022 z udziałem reprezentacji Rosji i Polski. We wtorek PZPN zwrócił się do FIFA o pilne wyjaśnienie kwestii związanych z organizacją tego spotkania.
"Należy podkreślić, że rolą PZPN – jako związku sportowego – jest zapewnienie polskim piłkarzom optymalnych warunków do przygotowań i występów w meczach międzypaństwowych. Decyzje o charakterze politycznym, np. w zakresie nałożenia ewentualnych sankcji na Federację Rosyjską, pozostają natomiast w gestii władz państwowych i organów międzynarodowych. Zdając sobie jednak sprawę z potencjalnych zagrożeń związanych z obecną sytuacją, oczekujemy na stanowisko władz światowej federacji" - zaznaczył w komunikacie PZPN.
Przeniesienie meczu jest możliwe w inne miejsce, jeśli FIFA i UEFA uznają, że w Moskwie nie jest bezpiecznie. Wówczas spotkanie zostałoby rozegrane na neutralnym terenie.
Jeśli Polska wygra z Rosją, to 28 marca zmierzy się w Chorzowie o prawo gry w mistrzostwach świata z lepszym w parze Szwecja - Czechy.
Nadchodząca edycja mundialu odbędzie się w Katarze w dniach 21 listopada - 18 grudnia.
Przejdź na Polsatsport.pl