Liga Europejska: Wysokie zwycięstwo Orlen Wisły Płock na wyjeździe
Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock wygrali na wyjeździe z Tatranem Preszów 29:15 (13:8) w meczu 8. kolejki grupy A Ligi Europejskiej. To najwyższa wygrana podopiecznych trenera Xaviego Sabate w rozgrywkach, dzięki czemu utrzymali pierwsze miejsce w tabeli w grupy A.
Drużyny Orlen Wisły i Tatranu Preszów spotkały się po raz pierwszy w historii. Faworytem pojedynku byli goście, zajmujący pierwsze miejsce w grupie A. Płocczanie przegrali tylko jeden mecz.
"Nafciarze" zaczęli bardzo dobrze, nawet nie musieli się bardzo starać grać skutecznie w obronie, bo pierwszych sześć rzutów na ich bramkę padło łupem Adama Morawskiego. Gospodarze po raz pierwszy pokonali rywali w 8. minucie przy stanie 0:3, ale od razu poszli za ciosem i w 13. min doprowadzili do remisu 3:3.
Ten wynik wyraźnie nie spodobał się gościom, bo ruszyli do ataku i w 17. min prowadzili 7:3. Różnicę starali się powiększać po kolejnych akcjach, pomagali im w tym rywale, którzy nie kończyli akcji rzutami, obijali bramkę lub bronił Morawski. Na 24 oddane rzuty piłkarzy Tatrana tylko osiem wpadło do siatki, płocczanie trafili 13 razy na 20 prób.
Po przerwie zdecydowanie lepiej zaczęli goście, którzy bezlitośnie wykorzystywali każdy błąd rywali. W 40. min powiększyli przewagę do ośmiu goli, a trener Radoslav Antl poprosił o przerwę w grze.
Tatran zmienił koncepcję gry w ataku, z pustą bramką, ale i w siedmioosobowym składzie nie potrafili przedrzeć się przez płocką obronę. Po pierwszym kwadransie drugiej odsłony Orlen Wisła prowadziła 21:10, gospodarze tylko dwa razy zdołali pokonać Morawskiego.
W 57. min leworęczny Krzysztof Komarzewski w starciu z rywalem pechowo spadł na parkiet i prawdopodobnie złamał prawy nadgarstek, co na kilka tygodni może go wykluczyć z gry.
Płocczanie pokonali rywali najwyższą różnicą bramek w tych rozgrywkach – 14. Wcześniej, w 1. kolejce, wygrali z Pfadi w Winterthur różnicą 12 goli.
Spotkanie 9. kolejki Orlen Wisła rozegra w swojej hali, ponownie z Tatranem, 1 marca na godz. 20.45. Będzie to przedostatnie spotkanie fazy grupowej.
"Nafciarze" rywalizację zakończą 8 marca meczem z Fuechse w Berlinie.
Tatran Preszów - Orlen Wisła Płock 15:29 (8:13)
Tatran Preszów: Tilen Leben, Marcos Colodeti – Oliwer Rabek 3, Nuno Santos, Dominik Krok, Tomasz Recicar 2, Erik Fenar, Kirill Radcenko, Aleksandr Radcenko, Marco Antl 2, Wiaczesław Kasatkin, Marko Davidowic 2, Piotr Kimak–Fejko, Pavel Caballero 5, Roman Carapkin 1
Orlen Wisła Płock: Adam Morawski, Admir Ahmetasevic - Michał Daszek 4, Marek Daćko 1, Tin Lucin 1, David Fernandez 3, Abel Sergio 2, Zoltan Szita 1, Krzysztof Komarzewski 5, Przemysław Krajewski 1, Mirsad Terzic, Lovro Mihic 2, Mikołaj Czapliński, Niko Mindegia 1, Dmitrij Żytnikow 5, Siergiej Kosorotow 3
Przejdź na Polsatsport.pl