Wisła Płock odmówiła gry z Lokomotivem Moskwa. Powodem inwazja Rosji na Ukrainę
Wisła Płock miała w czwartek rozegrać spotkanie pierwszej rundy esportowej FIFA eClub Series. Naprzeciwko "Nafciarzy" miał stanąć Lokomotiv Moskwa. Ostatecznie mecz nie dojdzie do skutku. Klub z Płocka podjął decyzję o nieprzystępowaniu do rywalizacji z rosyjską ekipą.
"O 18:30 mieliśmy zacząć spotkanie pierwszej rundy FIFA eClub Series z Lokomotivem Moskwa. Z powodu sytuacji za naszą wschodnią granicą postanowiliśmy nie przystąpić do tego spotkania i zacząć rozgrywki od drabinki przegranych. Czekamy na kolejnego rywala. #SupportUkraine" - taki wpis klub z Płocka opublikował na swoich mediach społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Oficjalne stanowisko PZPN. Polska nie chce grać w Rosji!
Decyzja o zbojkotowaniu meczu z rosyjskim zespołem spotkała się z przychylnym odbiorem. Dodajmy, że Lokomotiv nie zajął oficjalnego stanowiska w tej sprawie.
Obecnie świat sportu toczy dyskusję na temat ewentualnego wykluczenia Rosji ze sportowych zmagań. Jest to szczególnie istotne w kontekście reprezentacji Polski w piłce nożnej. W marcu Biało-Czerwoni mieli rozegrać w Moskwie spotkanie barażowe ze 'Sborną". Na razie federacje Polski, Szwecji i Czech wydały oświadczenie w tej sprawie, w którym stanowczo zaznaczają, że nie zamierzają rozgrywać meczów na terytorium agresora.
Przejdź na Polsatsport.pl