Thomas Mueller zdruzgotany po inwazji Rosji na Ukrainę. "Niedawno tam graliśmy"
Cały świat przygląda się wydarzeniom na Ukrainie, do której wkroczyły rosyjskie wojska. Agresor zaatakował Kijów, gdzie jeszcze niedawno Bayern Monachium rozgrywał mecz w Lidze Mistrzów.
Obrazek zniszczonego Kijowa zszokował Thomasa Muellera - gwiazdora Bayernu. Mistrzowie Niemiec rywalizowali w stolicy Ukrainy w listopadzie ubiegłego roku w ramach 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Bawarczycy wygrali 2:1, a jedną z bramek zdobył Robert Lewandowski.
ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów: UEFA odebrała Rosji finał. Znamy nową lokalizację meczu
- Jeszcze trzy miesiące temu graliśmy w Kijowie. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się dzieje - napisał reprezentant Niemiec w mediach społecznościowych.
Obecnie rozgrywki sportowe w Kijowie oraz na Ukrainie, podobnie jak inne sektory życia, zatrzymały się. Cały kraj znajduje się w strefie wojny, wprowadzono stan wojenny. Rzeczywistość zmieniła się diametralnie.
Rosja w czwartek rozpoczęła inwazję lądową, powietrzną i morską po wypowiedzeniu wojny przez prezydenta Władimira Putina. Szacuje się, z Ukrainy, głównie do Polski i Mołdawii, uciekło już ponad 100 tys. osób. Władze Ukrainy informują, że pierwszego dnia zginęło 137 obywateli tego kraju a 316 zostało rannych.
Przejdź na Polsatsport.pl