Fortuna Puchar Polski: Sensacja! Trzecioligowa Olimpia Grudziądz wyeliminowała Wisłę Kraków
Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków 1:1 rz.k. 5:3. Skrót meczu
Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków 1:0. Gol Jakuba Bojasa
Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków 1:1. Gol Momo Cisse
Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków. Seria rzutów karnych
Jakub Bojas: Bohaterem jest cała drużyna
Olimpia Grudziądz sprawiła ogromną niespodziankę i pokonała w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski Wisłę Kraków. Trzecioligowiec wygrał w rzutach karnych i awansował do półfinału rozgrywek. To historyczne osiągnięcie dla klubu z Grudziądza.
Spotkanie rozpoczęło się znakomicie dla gospodarzy. Zagranie ze skrzydła wykorzystał Jakub Bojas. Napastnik Olimpii uwolnił się spod opieki obrońców i umieścił piłkę w siatce. Sędzia upewnił się jeszcze, czy 30-latek nie był na ofsajdzie. Ostatecznie uznał, że bramka została zdobyta prawidłowo i Olimpia już po dwóch minutach gry prowadziła 1:0.
Po stracie gola Wisła dążyła do wyrównania. Podopieczni Jerzego Brzęczka mieli dużo większe posiadanie piłki i oddawali więcej strzałów, lecz nie przynosiło to efektu bramkowego. Najgroźniejszą sytuację "Biała Gwiazda" stworzyła sobie w 31. minucie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego zamykał Nikola Kuveljić. Piłka po strzale Serba trafiła jednak w słupek. Do przerwy utrzymało się jednobramkowe prowadzenie trzecioligowca.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Sheriffa Tyraspol przyłączył się do wojsk ukraińskich
Od początku drugiej połowy Wisła ruszyła do ofensywy. To przyniosło pożądany efekt w 57. minucie gry. Szybki atak strzałem po ziemi wykończył wprowadzony z ławki Momo Cisse. Później to Wisła nadal była stroną dominującą, lecz nie była w stanie stwarzać sobie dogodnych sytuacji bramkowych. W końcu stało się jasne, że konieczne będzie rozegranie dogrywki.
Gra w dodatkowym czasie toczona była w bardzo wolnym tempie. Obie ekipy odczuwały już trudy spotkania. Bliżej przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę była Olimpia. W 117. minucie Mikołaj Biegański instynktownie obronił strzał głową Adriana Karankiewicza. Po chwili ten sam piłkarz dobijał, lecz niecelnie. W ostatniej akcji meczu gospodarze również byli bliscy zdobycia bramki, tyle że po rzucie wolnym. W tej sytuacji Wiśle znowu dopisało szczęście. Po upływie doliczonego czasu dogrywki arbiter zarządził konkurs rzutów karnych.
Rzuty karne lepiej strzelali piłkarze Olimpii Grudziądz. Trzecioligowiec sensacyjnie pokonał Wisłę Kraków i awansował do półfinału Fortuna Pucharu Polski.
Olimpia Grudziądz - Wisła Kraków 1:1 (1:0), karne 5-3
Bramki: Bojas 2 - Cisse 57
Olimpia Grudziądz: Adrian Olszewski - Filip Rzepka (78. Patryk Leszczyński), Błażej Klimek, Krzysztof Wicki, Adrian Karankiewicz, Marcin Warcholak - Hubert Antkowiak, Michał Cywiński, Jose Cabrera, Tomasz Kaczmarek (118. Jakub Nawrocki) - Jakub Bojas (58. Marko Zawada)
Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Dawid Szot, Joseph Colley, Maciej Sadlok, Matej Hanousek - Mateusz Młyński (46. Piotr Starzyński), Enis Fazlagić, Nikola Kuveljić (75. Gieorgij Żukow), Luis Fernandez (103. Marko Poletanović), Dor Hugi (90. Michal Skvarka) - Jan Kliment (46. Momo Cisse)
Żółte kartki: Kaczmarek, Warcholak - Młyński, Cisse, Fernández, Colley, Szot.
Rzuty karne:
1:0 - Warcholak
1:1 - Sadlok
2:1 - Cywiński
2:1 - Skvarka (karny obroniony)
3:1 - Wicki
3:2 - Poletanović
4:2 - Cabrera
4:3 - Fazlagić
5:3 - Zawada
Przejdź na Polsatsport.pl