Artem Miłewski: Pozwólcie nam żyć
Były piłkarz reprezentacji Ukrainy Artem Miłewski, który w związku z inwazją Rosji na Ukrainę od kilku dni przebywa w schronie przeciwbombowym, apeluje o pokój i prosi: "Pozwólcie nam żyć".
"Od kilku dni przebywam w schronie przeciwbombowym w parkingu podziemnym. Jak wszyscy staram się przeżyć" - przekazał 37-latek w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jak podkreślił pochodzący z Białorusi 50-krotny reprezentant Ukrainy, jedyne czego chce, to pokój. "Prosimy Boga, żeby przeżyć" - dodał.
ZOBACZ TAKŻE: Andrij Szewczenko apeluje o dalszą pomoc dla Ukrainy
Zwrócił uwagę, że występował zarówno w klubach ukraińskich, jak i białoruskich, a nawet w Rosji.
"Ale teraz nie potrafię skomentować tego, co się dzieje. Zatrzymajcie to wszystko. Niech to się skończy jak najszybciej, a ludzie na pewno się ze sobą dogadają" - zaznaczył Miłewski.
Przejdź na Polsatsport.pl