Cain Velasquez nie został zwolniony za kaucją. Grozi mu nawet dożywocie
Cain Velasquez (14-3, 12 KO) pozostanie w areszcie. Sąd w Santa Clara zdecydował, że były mistrz UFC nie wyjdzie na wolność po wpłaceniu kaucji. Przypomnijmy, że 39-latek został zatrzymany pod zarzutem usiłowania zabójstwa mężczyzny podejrzewanego o molestowanie jego córki. Velasquezowi grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Informację o decyzji sądu przekazał Damon Martin z mmafighting.com. Były zawodnik pozostanie za kratkami co najmniej do 12 kwietnia. Wtedy odbędzie się kolejna rozprawa.
ZOBACZ TAKŻE: UFC 272: Colby Covington zdominował zapaśniczo Jorge Masvidala. Wyniki walk
"Istnieją przekonujące dowody, że zwolnienie oskarżonego z aresztu może doprowadzić do poważnych obrażeń ciała nie tylko u świadków, ale u wszystkich mieszkańców Santa Clara" - mówiła sędzia Shelyna Brown.
Według relacji świadków, Velasquez wjechał swoim samochodem w bok auta oskarżonego o pedofilię Harry'ego Goularte. Następnie ruszył w pościg za nim i oddał dwa strzały. Jeden z nich trafił w ramię przyrodniego ojca Goularte (jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo). Niedługo później policja aresztowała Velasqueza. W samochodzie byłego mistrza UFC znaleziono pistolet i amunicję.
39-latek usłyszał łącznie sześć zarzutów, za które grozi mu od 20 lat do dożywocia za kratkami. Fani MMA postanowili zorganizować zbiórkę pieniędzy na pomoc prawną dla Velasqueza i jego rodziny. Portal "GoFundMe", na którym prowadzona była zbiórka, postanowił jednak zawiesić akcję i zwrócić pieniądze darczyńcom. Rzecznik portalu przekazał mmajunkie.com, że "GoFundMe" zabrania zbierania pieniędzy na rzecz osoby oskarżonej o przestępstwa popełnione z użyciem przemocy.
Cain Velasquez to jeden z najlepszych zawodników w historii wagi ciężkiej UFC. W latach 2010-2011 i 2012-2015 dzierżył tytuł mistrza królewskiej kategorii. Po raz ostatni w oktagonie UFC pojawił się w lutym 2019 roku. Wówczas przegrał przez TKO z obecnym mistrzem Francisem Ngannou. Następnie przeszedł do wrestlingu i występował w WWE.
Przejdź na Polsatsport.pl