MŚ w lotach: Duże osłabienie polskich skoczków! Powodem COVID-19
Bez trenera Michala Dolezala będą musieli sobie radzić polscy skoczkowie narciarscy w rozpoczynających się w czwartek na mamucim obiekcie w Vikersund mistrzostwach świata w lotach. Czeski szkoleniowiec jest zakażony COVID-19 - poinformował PZN.
"Trener Michal Dolezal otrzymał pozytywny wynik testu na obecność wirusa COVID-19 i nie uda się razem z naszą reprezentacją do Vikersund na Mistrzostwa Świata w lotach narciarskich" - napisano na Twitterze PZN.
W kadrze na te zawody znaleźli się: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Andrzej Stękała i Jakub Wolny.
Na czwartek zaplanowano kwalifikacje. W piątek i sobotę odbędą się po dwie serie rywalizacji indywidualnej, a w niedzielę konkurs drużynowy.
ZOBACZ TAKŻE: Alexander Pointner nowym trenerem polskich skoczków?!
Tytułu wywalczonego dwa lata temu będzie bronił Niemiec Karl Geiger. Drużynowo złoto MŚ w lotach w trzech poprzednich edycjach zdobywali Norwegowie.
W 2018 roku w Oberstdorfie Stoch zajął drugie miejsce. To był dopiero drugi medal Polaka w imprezie tej rangi, po brązowym Piotra Fijasa w 1979 roku. W Niemczech biało-czerwonym udało się jeszcze zająć historyczne, trzecie miejsce w konkursie drużynowym. Wynik ten powtórzyli dwa lata później w Planicy.
Po przebudowie mamut w Vikersund jest od 2011 roku areną, na której ustanawiano rekord świata w długości skoku. Pięć lat temu Austriak Stefan Kraft osiągnął 253,5 m.
Przejdź na Polsatsport.pl