Mateusz Gamrot mógł walczyć z byłym mistrzem UFC! Oferta była na stole
Mateusz Gamrot (20-1-1NC, 7 KO, 5 SUB) wyrobił już sobie pewną pozycję w UFC, dlatego może liczyć na coraz ciekawsze oferty. Czasami dość zaskakujące. Jak się okazało, "Gamer" mógł walczyć z byłym mistrzem kategorii lekkiej.
Gamrot otrzymał ofertę, by walczyć w co-main evencie UFC 272 z Rafaelem dos Anjosem (31-13, 5 KO, 10 SUB). Rywalem Brazylijczyka miał być pierwotnie Rafael Fiziev (11-1, 7 KO, 1 SUB), jednak musiał wycofać się z walki z powodu pozytywnego wyniku testu na COVID-19. W
ZOBACZ TAKŻE: UFC rozpływa się nad Mateuszem Gamrotem! "Zmierza na szczyt"
- Nie mogłem wziąć jednak walki na pięć dni przed galą w USA, będąc jeszcze w Polsce. To nie miało żadnego sensu, bo nie byłbym w optymalnej formie - wyjaśnił Gamrot w rozmowie z "Głosem Milicza".
Ostatecznie, były mistrz zmierzył się z Renato Moicano (16-5-1, 9 SUB), którego pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów.
Gamrot na razie nie wie, kiedy wróci do oktagonu. Najchętniej walczyłby na przełomie kwietnia i maja.
Polak stoczył do tej pory cztery walki w UFC. W debiucie przegrał z Guramem Kutateladze (12-2, 7 KO, 1 SUB), natomiast później pokonał Scotta Holtzmana (14-5, 5 KO, 2 SUB), Jeremy'ego Stephensa (28-19-1NC, 19 KO, 2 SUB) i Diego Ferreirę (17-5, 3 KO, 7 SUB).
Przejdź na Polsatsport.pl