Mocne słowa Kloppa o sytuacji Chelsea: Słuszna decyzja rządu. To wina...
Cały piłkarski świat przygląda się uważnie temu, co dzieje się z Chelsea. Angielski gigant boryka się bowiem z wielkimi problemami finansowymi, spowodowanymi przez sankcje. Do sytuacji odniósł się menedżer Liverpoolu, Jurgen Klopp.
Sankcje nakładane na Chelsea są gigantyczne. Zostaną one wycofane, jeżeli z klubem definitywnie rozstanie się Roman Abramowicz, czyli jej dotychczasowy właściciel. Ponadto, rosyjski oligarcha musi zrzec się pieniędzy z tytułu sprzedaży.
Do tego momentu, "The Blues" nie mogą korzystać ze swoich kont bankowych, które zostały zamrożone. To praktycznie pozbawia klub normalnego funkcjonowania. Nie można bowiem wypłacać wynagrodzeń piłkarzom oraz pracownikom. Chelsea nie może też sprzedawać biletów i klubowych gadżetów. A dochody z tytułu praw telewizyjnych są zamrażane.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny problem Chelsea! Sytuacja klubu jest tragiczna
O to, co dzieje się w "niebieskiej" części Londynu, zapytany został Jurgen Klopp.
- To wina jednego człowieka, który jest za to odpowiedzialny. Jest nim Władimir Putin. Nie wiem nic o Romanie Abramowiczu i roli, jaką w tym wszystkim odgrywa, ale przez wiele lat można było się zorientować, że coś jest na rzeczy. Myślę, że decyzja brytyjskiego rządu jest słuszna - przyznał niemiecki szkoleniowiec, cytowany przez portal goal.com.
- Współczuję kibicom Chelsea, piłkarzom, pracownikom klubu, bo przecież to nie jest ich wina, nie są za to odpowiedzialni, ale myślę, że brytyjski rząd działa słusznie - rzekł Klopp.
Na koniec Klopp zaznaczył, że obecna sytuacja w Chelsea to doskonały moment, aby przyjrzeć się innym klubom, skąd pozyskują pieniądze.
- Czy ktokolwiek przejmował się Romanem Abramowiczem, gdy przychodził do Chelsea? Czy ktokolwiek przejmował się Newcastle, gdy pozyskał nowego właściciela? Czy kibice się tym przejmowali? To całkiem oczywiste, skąd pochodzą pieniądze. Każdy o tym wiedział, ale akceptowaliśmy to. To nasza wina, wina społeczeństwa. Nie możemy jednak tego dłużej tolerować, ale to nie wina Chelsea. Jestem w Anglii sześć i pół roku i od pierwszego dnia jestem zadowolony z właścicieli Liverpoolu. A teraz tym bardziej. Koniec końców, to właściciele rządzą klubem. Nie zwracamy tak naprawdę uwagi, skąd pozyskują pieniądze. Dopiero teraz zaczynamy o tym myśleć. To dobry pomysł, aby skupić na tym większą uwagę - zaznaczył Klopp.
Przejdź na Polsatsport.pl