Nie masz karnetu? Nie zobaczysz żużla. Kontrowersyjna decyzja działaczy polskiego klubu
Już w najbliższy piątek kibice żużla w naszym kraju będą mogli zobaczyć pierwszy mecz sparingowy w tym roku. To moment długo wyczekiwany przez fanów tej dyscypliny w całej Polsce. Niestety, możliwość śledzenia rywalizacji na stadionie będzie zarezerwowana tylko dla wybranych.
Mowa o konfrontacji I-ligowego ROW-u Rybnik z beniaminkiem PGE Ekstraligi - Arged Malesą Ostrovią Ostrów. Spotkanie to będzie pierwszym meczem kontrolnym w kraju nad Wisłą w 2022 roku. Decyzją prezesa klubu ze Śląska, Krzysztofa Mrozka na stadion będą mogli wejść jednak jedynie ci, którzy zaopatrzyli się w całoroczne karnety na wszystkie mecze rybnickiej drużyny.
Decyzja ta od samego początku nie spodobała się żużlowym kibicom. Sporo z nich będzie musiało obejść się smakiem. Początek ścigania zaplanowano na godzinę 16.30.
ZOBACZ TAKŻE: Włókniarz Częstochowa chce pomóc dzieciom z Ukrainy
To niewątpliwie rzadko spotykana sytuacja. Kibice są bowiem przyzwyczajeni, że wstęp na mecze kontrolne jest darmowy, ewentualnie za symboliczną opłatą. W tym przypadku nie będzie można kupić nawet biletu.
Przejdź na Polsatsport.pl