PKO BP Ekstraklasa: Wysoka wygrana Lecha Poznań

Piłka nożna
PKO BP Ekstraklasa: Wysoka wygrana Lecha Poznań
fot. PAP
Dawid Kownacki ustalił wynik meczu.

Efektownym zwycięstwem 3:0 nad Jagiellonią lechici uczcili setne urodziny poznańskiego klubu. Komplet publiczności na gole musiał poczekać jednak do drugiej połowy, bowiem goście przez 45 minut bronili się skutecznie. Po blisko pięciu latach w Lechu ponownie zagrał obrońca reprezentacji Tomasz Kędziora.

Jubileuszowe spotkanie już od wielu dni cieszyło się ogromnym zainteresowaniem, a bilety skończyły się na początku tygodnia. Na trybunach zasiadło nieco ponad 40 tysięcy widzów, co jest najlepszą frekwencją w tym sezonie w ekstraklasie.

 

Białostoczanie chcieli popsuć święto gospodarzom i nie zamierzali występować jedynie w roli urodzinowego gościa. Wprawdzie przez pierwszy kwadrans musieli się mocno napracować pod własnym polem karnym, bowiem podopieczni Macieja Skorży zaczęli z ogromnym animuszem. Lekkie strzały Jaspera Karlstroem i Mikaela Ishaka nie stanowiły jednak większego problemu dla Zlatana Alomerovicia.

 

Piłkarze Lecha rozciągali grę, wymieniali dziesiątki podań, ale obrona gości grała pewnie, nie popełniała błędów i większość ataków rywala rozbijała przed polem karnym. Drużyna z Podlasia dopiero w końcówce zagościła pod bramką Filipa Bednarka. Po kontrataku Bojan Nastic próbował zaskoczyć nierozgrzanego golkipera "Kolejorza", ale ten wybił na rzut rożny.

 

Pierwsze minuty po przerwie zadecydowały o losach spotkania. Najpierw do przedłużonego przez Karlstroema dośrodkowania dopadł Ishak i otworzył wynik. Na bramkę Alomerovicia sunął atak za atakiem, sześć minut później po podaniu Jakuba Kamińskiego wynik podwyższył Joao Amaral, który na murawie pojawił się po przerwie.

 

Poznaniakom "ciężar gatunkowy" meczu spadł z serca i grało im się łatwiej, a goście sprawiali wrażenie mocno oszołomionych. W 70. minucie owacyjnie przez kibiców został przywitany Kędziora, który w czwartek podpisał kontrakt z Lechem do końca sezonu. Obrońca reprezentacji na boisku pojawił się razem z innym wychowankiem "Kolejorza" Dawidem Kownackim, który zaledwie po 70 sekundach trafił do siatki wykorzystując podanie Amarala.

 

 

Gospodarze mogli wygrać wyżej, w końcówce poprzeczka uratowała Jagiellonię od utraty kolejnego gola, a w doliczonym czasie gry strzał głową Antonio Milicia obrońcy gości wybili z linii bramkowej.

 

Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 3:0 (0:0)
Bramki: Ishak 47, Amaral 53, Kownacki 72

 

Lech Poznań: Filip Bednarek - Joel Pereira (70. Tomasz Kędziora), Bartosz Salamon, Antonio Milic, Pedro Rebocho - Adriel Ba Loua (70. Dawid Kownacki), Jesper Karlstroem (76. Filip Marchwiński), Dani Ramirez, Nika Kwekweskiri, Jakub Kamiński (76. Filip Marchwiński) - Mikael Ishak (46. Joao Amaral).

 

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Tomas Prikryl (83. Filip Piszczek), Bogdan Tiru, Miłosz Matysik, Bojan Nastic - Karol Struski (64. Bartłomiej Wdowik), Martin Pospisil (75. Jakub Orpik), Oliwier Wojciechowski (75. Kacper Tabiś), Taras Romanczuk, Diego Santos Carioca - Przemysław Mystkowski (64. Fedor Cernych). 

 

Żółta kartka - Lech Poznań: Filip Marchwiński. Jagiellonia Białystok: Taras Romanczuk, Miłosz Matysik.

 

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 40 072.

BS, Polsat Sport, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie