Norbert Huber: Jako drużyna prezentujemy się bardzo dobrze
Norbert Huber - najlepsze akcje MVP meczu Indykpol AZS – ZAKSA
Indykpol AZS Olsztyn – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. Skrót meczu
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonali w niedzielę w Iławie olsztyński Indykpol AZS 3:0. Lider tabeli PlusLigi nie przegrał w tym sezonie żadnego meczu na wyjeździe. – Jak widać, prezentujemy się jako drużyna bardzo dobrze – powiedział MVP spotkania Norbert Huber.
W pierwszym secie olsztynianie prowadzili 20:17, ale po zaciętej końcówce przegrali 28:30. W drugim wyrównana walka trwała tylko do stanu 9:9, potem na boisku górowali już siatkarze z Opolszczyzny, którzy zwyciężyli 25:18. W trzeciej partii gospodarze, dzięki skutecznej grze w ataku, prowadzili 11:7, ale ZAKSA odrobiła straty, zwyciężając 25:20.
ZOBACZ TAKŻE: ZAKSA pewnie wygrała w Iławie
– Jest jakoś tak, że nawet jak przegrywany, to zdajemy sobie sprawę z tego, że dalej jesteśmy w grze i potrafimy odwrócić losy seta. Jak widać, prezentujemy się jako drużyna bardzo dobrze. Czasami ciężar gry rozkłada się na wszystkich, czasami gra dwóch, trzech zawodników, a reszta wspiera drużynę w elementach, których nie widać. I chyba fajnie to wychodzi – powiedział środkowy ZAKSY Norbert Huber, który został MVP spotkania.
Norbert Huber - najlepsze akcje MVP meczu Indykpol AZS – ZAKSA:
– Wiedzieliśmy, z kim się mierzymy. Chcieliśmy walczyć, lecz tej walki nie było. Wydaje mi się, że to był główny powód naszej porażki. Musimy wyciągnąć wnioski na kolejne spotkania, bo są one jeszcze ważniejsze – ocenił z kolei atakujący Indykpolu Karol Butryn.
Jak przyznał po meczu libero Indykpolu Jędrzej Gruszczyński, olsztynianie w pierwszym i trzecim secie pokazali, że tworzą na boisku kolektyw, ale w drugiej partii coś się w ich grze zepsuło.
– W drugim secie byliśmy sfrustrowani tym, że przegrywamy, choć dobrze graliśmy, ale decydują detale, punkty zdobyte przy zagrywce. Mieliśmy chyba trochę problemów z przyjęciem. Wiedzieliśmy, że rywale dobrze zagrywają, bardzo różnorodnie. Na pewno musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania, żeby wygrywać z tymi najlepszymi, bo to jest nasz cel – przyznał.
Zauważył, że ZAKSA słynie z tego, że w pewnym momencie spotkania potrafi "włączyć drugi bieg".
– I z większością drużyn wygrywa w ten sam sposób; przeciwnik myśli, że jest blisko, a na koniec jest 0:3 i nie wiesz, co się stało – dodał Gruszczyński.
Skrót meczu Indykpol AZS - ZAKSA:
Przed rozpoczęciem meczu w Iławie zawodnicy i kibice obu drużyn wyrazili solidarność z walczącą Ukrainą. Niebiesko-żółtą flagę wniosły na boisko dwie nastoletnie siatkarki - Złatosława z Iwano-Frankowska i Liza z Łucka. Obie trenują od niedawna w miejscowym klubie wraz z grupą rówieśników z Ukrainy, którzy schronili się w Polsce przed wojną.
WYNIKI MECZÓW I TABELA PLUSLIGI
Przejdź na Polsatsport.pl