Puchar Europy: Śląsk Wrocław przegrał z Partizanem Belgrad

NBA: Osłabieni 76ers pokonali Heat w meczu na szczycie

Jeszcze we wtorek przed południem Śląsk w tabeli grupy A Pucharu Europy zajmował dziewiąte miejsce i miał niewielkie szanse na play off. Do wieczornego spotkania z Partizanem wrocławianie przystępowali już jednak z pozycji ósme, a po zakończeniu wszystkich spotkań są pewni gry play off.

ZOBACZ TAKŻE: Rosyjskie drużyny wykluczone z kolejnych rozgrywek 

Wszystko dlatego, że zanim koszykarze Partizana i Śląska wybiegli na boisko władze Euroligi Basketball z powodu inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę podjęły decyzję o wycofaniu z rozgrywek Euroligi Zenita Sankt Petersburg, Uniksu Kazań i CSKA Moskwa oraz z Pucharu Europy - Lokomotiwu Kuban Krasnodar. Z tą ostatnią ekipą rywalizował Śląsk i po jej wyrzuceniu automatycznie przesunął się w górę tabeli.

Klub z Dolnego Śląska zyskał nie tylko sportowo. Wrocławianie mierzyli się z Lokomotiwem raz i to we własnej hali. Rewanż miał się odbyć 9 lutego, ale z powodu wykrycia przypadków COVID-19 w rosyjskim zespole, spotkanie zostało wówczas przełożone na inny termin. Teraz już jest pewne, że się nie odbędzie i Śląsk nie będzie musiał lecieć do Rosji.

Samo spotkanie z Partizanem było reklamowane jako starcie dwóch trenerskich legend. Z jednej strony Andrej Urlep, pięciokrotny mistrz Polski, a z drugiej Żeljko Obradovic, który aż dziewięć razy wygrywał Euroligę. We wtorek ekipa tego drugiego była zdecydowanie lepsza.

Mecz rozpoczął się od 0:6, a po kolejnych niespełna pięciu minutach było już 4:21. Przyjezdni zdominowali Śląsk i w pełni kontrolowali sytuację na boisku. Wrocławianie straty zaczęli odrabiać w trzeciej kwarcie, którą wygrali ośmioma punktami i zmniejszyli różnicę do dziewięciu punktów.

Partizan nie pozwolił jednak doprowadzić do emocjonującej końcówki. Czwarta kwarta rozpoczęła się od 8:0 dla gości (72:53) i losy spotkania były praktycznie rozstrzygnięte.

Za tydzień Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Joventutem Badalona.

Śląsk Wrocław – Partizan Belgrad 71:93 (14:29, 17:21, 22:14, 18:29).

Punkty:

Śląsk Wrocław: Jakub Karolak 14, Travis Trice 13, Kerem Kanter 12, Kodi Justice 8, Łukasz Kolenda 7, Szymon Tomczak 6, Aleksander Dziewa 5, Michał Gabiński 4, D’mitrik Trice 2, Jan Wójcik 0.

Najwięcej punktów dla Partizana: Kevin Punter 15, Yam Madar 15, Zach Leday 14, Aleksa Avramovic 11.