Radomir Obruśniak: Cieszę się, że dostaję coraz mocniejszych rywali
Walka Radomira Obruśniaka z Meksykaninem Diego Eligio będzie jedną z siedmiu podczas sobotniej gali Polsat Boxing Promotions 6 w Będzinie. Rywal jest dużo bardziej doświadczony od Polaka, ale Obruśniak nie boi się zawodników bardziej obytych z ringiem. W magazynie "Koloseum" przyznał, że nie może już doczekać się pojedynku.
Do gali zostało dosłownie kilkadziesiąt godzin. Jakie są twoje ostatnie spostrzeżenia przed sobotą? Jak samopoczucie?
Radomir Obruśniak: Jedziemy teraz do Będzina, waga jest już zrobiona, czekamy na piątkowe ważenie i w sobotę odpalamy.
ZOBACZ TAKŻE: Jan Błachowicz zabrał głos ws. bójki gwiazd UFC
Jadłeś dzisiaj jeszcze jakiś posiłek? Zawsze bardzo nas zastanawia to, jak zawodnicy do ostatnich chwil siedzą w tych wannach i saunach, żeby zbić wagę. U ciebie widzę, że dzień przed ważeniem już waga gotowa. Jakieś posiłki i trochę wody jeszcze dzisiaj pochłoniesz?
Tak, jeszcze na pewno zjem coś w podróży. Ja lubię sobie wagę wcześniej zrobić, żeby nie gotować się na ostatnie dni. Podchodzę do tego w pełni profesjonalnie.
Na jaki pojedynek się nastawiasz? Jak ta sobotnia walka może wyglądać?
Nastawiam się, że Meksykanin przyjedzie z dobrą formą. Ja jestem w świetnej formie, miałem dobre sparingi, dobre przygotowania. Czekam na jak najmocniejszego przeciwnika.
A jakbyś go porównał do twojego ostatniego rywala Carila Herrery? Da się go jakoś porównać z Diego Eligio?
Nie porównywałem specjalnie go do Herrery, cieszę się, że dostaję takich zawodników, bo mogę się rozwijać. Chcę z takimi rywalami wygrywać i piąć się coraz wyżej.
Eligio to bitny zawodnik. Można się spodziewać, że nie będziecie sobie szczędzić razów w ringu?
Czekam na to!
Polsat Boxing Promotions cię nie oszczędza, bo rywali masz coraz lepszych. Ostatnim pojedynkiem udowodniłeś, że warto na ciebie stawiać, ale to chyba tylko cieszy, że ta poprzeczka jest dźwigana coraz wyżej?
Dokładnie tak. Cieszę się, że mogę dostawać coraz mocniejszych rywali. Co mi po tym jak będę boksował tyle lat, a nie z żadnym mocniejszym zawodnikiem. Fajnie, że inwestują w tych rywali, ściągają coraz lepszych. Chcę przełamywać kolejne bariery, dostawać coraz mocniejszych rywali i sięgnąć samego szczytu.
Przejdź na Polsatsport.pl