Tony Martin wystawił swój medal olimpijski na licytację. Chce pomóc Ukrainie
Czterokrotny mistrz świata w indywidualnej jeździe na czas niemiecki kolarz Tony Martin postanowił wystawić na aukcji swój jedyny medal olimpijski. Wylicytowane fundusze zostaną przekazane na pomoc ofiarom wojny na Ukrainie - podaje tabloid Bild.
Martin za srebrny medal wywalczony w swojej koronnej konkurencji w igrzyskach olimpijskich w Londynie chciałby otrzymać 20 tys. Cena wywoławcza trofeum to 5000 euro, aukcja potrwa do 9 kwietnia.
- Kiedyś będę mógł powiedzieć moim wnukom, że medal komuś pomógł. To dla mnie cenniejsze, niż gdybym pokazał im oryginał – powiedział Niemiec, który w zeszłym roku zakończył karierę.
ZOBACZ TAKŻE: Niepowtarzalny występ ukraińskich łyżwiarzy figurowych (WIDEO)
Martin był mistrzem świata w jeździe indywidualnej na czas w latach 2011, 2012, 2013 i 2016. Podobny sukces odniósł rok temu w mieszanej drużynowej jeździe na czas. Odniósł łącznie 67 zwycięstw, między innymi pięć etapowych w Tour de France. Wygrywał klasyfikację generalną Paryż – Nicea, Eneco Tour oraz trzykrotnie Tour of Belgium.
Niemiec po zakończeniu kariery pracuje w Szwajcarii jako asystent nauczyciela w prywatnej szkole, która przyjęła 43 uchodźców z Ukrainy.
- To najgorszy czas, jakiego doświadczyłem. Bardzo chciałbym pomóc ofiarom wojny na Ukrainie, aby choć trochę złagodzić ich cierpienie. To znaczyłoby znacznie więcej niż sportowy sukces - podsumował Martin.
Przejdź na Polsatsport.pl