WTA w Miami: Wiktoria Azarenka nagle zeszła z kortu. "Brak szacunku"
Wiktoria Azarenka pożegnała się z turniejem WTA w Miami na etapie 1/16 finału. Była liderka rankingu WTA w drugim secie meczu z 16-letnią Lindą Fruhvirtovą po prostu zeszła z kortu...
Fruhvirtova wygrała pierwszego seta 6:2. W drugiej partii Azarenka także nie miała wiele do powiedzenia. Przy stanie 0:3 zgłosiła kontuzję i po prostu opuściła kort, wprawiając wszystkich w osłupienie! Nie było przerwy medycznej, Białorusinka nie zamierzała czekać na fizjoterapeutę.
Wiele osób było oburzonych widząc takie zachowanie. "Brak szacunku" - skomentował to Dawid Celt.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek zabrała głos po awansie na 1. miejsce!
- Widziałam, że ona nie gra najlepiej, ale oczywiście nie chciałam, żeby to się skończyło w ten sposób. Wika jest jedną z zawodniczek, którą oglądałam, dorastając. Mam nadzieję, że wkrótce poczuje się lepiej - powiedziała Czeszka.
Fruhvirtova to rewelacja turnieju WTA w Miami. We wcześniejszych rundach pokonała Dankę Kovinić 6:0, 6:4 oraz Elise Mertens 7:5, 2:6, 6:1. Teraz czeka na mecz z Paulą Badosą.
Linda Fruhvirtova - Wiktoria Azarenka 6:2, 3:0 krecz
Przejdź na Polsatsport.pl