El. MŚ 2022: We wtorek Franco Foda po raz ostatni poprowadzi Austrię
Wtorkowy mecz towarzyski Austrii ze Szkocją w Wiedniu będzie ostatnim gospodarzy pod wodzą niemieckiego selekcjonera Franco Fody. Jego podopieczni w czwartek przegrali w półfinale baraży z Walią 1:2 i nie awansowali do piłkarskich mistrzostw świata w Katarze.
Mimo niepowodzenia Austriacka Federacja Piłkarska (OEFB) rozważała przedłużenie upływającego 31 marca kontraktu z 55-letnim szkoleniowcem, ale on sam nie był zainteresowany.
- Była możliwość przedłużenia umowy, ale to już nie miało dla mnie znaczenia, bo nie zakwalifikowaliśmy się do mistrzostw świata i biorę za to pełną odpowiedzialność. Funkcję trenera drużyny narodowej pełniłem z wielką dumą, był to dla mnie zaszczyt - powiedział na konferencji prasowej Foda, który rozpoczął pracę z austriackimi piłkarzami w listopadzie 2017 roku.
ZOBACZ TAKŻE: USA i Meksyk bardzo blisko awansu na mistrzostwa świata
Wtorkowy mecz ze Szkocją będzie jego 48. w roli selekcjonera. Dotychczas Austria wyszła zwycięsko z 27 z nich. W historii reprezentacji tylko jeden selekcjoner poprowadził drużynę do większej liczby wygranych: Hugo Meisl - 71.
W eliminacjach ostatniej edycji mistrzostw Europy Austria pod wodzą Fody dwukrotnie grała z Polską: w Wiedniu przegrała 0:1, a w Warszawie zremisowała bezbramkowo.
- Mój następca może oczekiwać drużyny o niepodważalnym charakterze, która gra dobrze i ma potencjał, żeby jeszcze bardziej się rozwinąć - podkreślił Foda.
Prezes OEFB Gerhard Milletich zapowiedział, że nazwisko nowego selekcjonera zostanie ogłoszone najpóźniej pod koniec kwietnia.
Przejdź na Polsatsport.pl