Robert Lewandowski po meczu Polska - Szwecja: Nie musimy dedykować tego awansu Paulo Sousie
Robert Lewandowski strzelił gola na 1:0 w meczu ze Szwecją w ramach barażu o awans na mistrzostwa świata 2022. Kapitan polskiej kadry z uśmiechem zareagował na pytanie, czy piłkarze dedykują awans Paulo Sousie, byłemu selekcjonerowi kadry.
Lewandowski otworzył wynik meczu, pewnie wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu na Grzegorzu Krychowiaku.
- Grając na takim stadionie, z takimi kibicami i tak ważny mecz, też trzeba mieć z tego radochę. Wiadomo, że jest presja, oczekiwania, strach. Z takich momentów trzeba czerpać korzyść. Nasza gra na pewno nie była efektowna, ale była efektywna. Graliśmy dobrze w obronie. Powinniśmy popracować nad rozgrywaniem, utrzymywaniem się przy piłce. Przy lepszym graniu moglibyśmy stworzyć więcej okazji. Ale zasłużyliśmy na awans i doceniajmy to - przyznał.
ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek skomentował awans Polski na MŚ 2022
W kadrze Czesława Michniewicza wielu piłkarzy było w ostatnim czasie kontuzjowanych.
- Byłem spokojny. Mieliśmy w kadrze spory szpital, walczyliśmy ze sobą. Sam miałem problemy z trzema urazami, kolejny pojawił się w trakcie meczu. Pomimo kontuzji chłopacy dali z siebie wszystko. To jest uciążliwe, jeśli nie możesz robić wszystkiego na 100%. Musieliśmy być cierpliwi. Szwedzi lubią uspokoić grę i nagle ją przyspieszyć. Odpowiednio to jednak blokowaliśmy. Doceniajmy to, że gramy na kolejnym wielkim turnieju - dodał.
Piłkarz Bayernu Monachium zdawał sobie sprawę z tego, jak wielka presja ciąży na nim w momencie wykonywania rzutu karnego na początku drugiej połowy gry.
- To było wielkie wyzwanie i obciążenie. Zdawałem sobie sprawę z tego, co da nam ten gol. To mogła być bramka na awans na mundial. W mojej głowie wszytko było "wielkie". Starałem się to wszystko wyrzucić z głowy, ale zdawałem sobie sprawę z tego, jaki to ciężar. Musiałem to jednak mieć pod kontrolą. Tym karnym uwierzyliśmy, że chcemy awansować i że awansujemy - ocenił.
Czy polscy piłkarze dedykują awans Paulo Sousie, byłemu selekcjonerowi polskiej kadry?
- Nie musimy - zakończył uśmiechnięty kapitan kadry.
Przejdź na Polsatsport.pl