PKO Ekstraklasa: Wisła znowu bez zwycięstwa. Remis z Piastem
Po dramatycznym meczu Wisła zremisowała 2:2 z Piastem. Krakowski zespół, walczący o utrzymanie w ekstraklasie, nie odniósł jeszcze w tym roku zwycięstwa. Z kolei gliwiczanie przedłużyli do siedmiu serię spotkań bez porażki.
Gospodarze od pierwszego gwizdka ruszyli do ataku i byli bliscy powodzenia, lecz strzał Luisa Fernandeza został zablokowany.
Potem lepsze okazje mieli goście. W 8. minucie Mikołaj Biegański obronił strzał Kamila Wilczka, a chwilę później Damian Kądzior posłał piłkę tuż obok słupka.
ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok pokonała Zagłębie Lubin w ostatniej akcji meczu
W kolejnym sfragmencie meczu wiślacy uzyskali przewagę. W 27. min Enis Fazlagic był bliski pokonania Frantiska Placha, lecz ten wybił piłkę na rzut rożny. Z kornera dośrodkował Marko Poletanovc, a Michal Frydrych oddając strzał głową trafił w poprzeczkę.
Trzy minuty później było już 1:0 dla gospodarzy. Elvis Manu pomknął lewym skrzydłem i podał w pole karne, piłka odbiła się jeszcze od Tomasa Huka i dzięki temu Stefan Savic mógł ją skierować do siatki. Było to pierwsze trafienie Austriaka w tym sezonie.
Wisła poszła za ciosem. Efektowna akcja Luisa Fernandeza i Manu zakończyła się strzałem w słupek tego drugiego. Manu mógł podwyższyć prowadzenie jeszcze przed przerwą. Tym razem jednak jego strzał Plach odbił na poprzeczkę.
Piast w pierwszej połowie miał jeszcze jedną niezłą okazję. W 43. minucie strzał Michała Kaputa z pola karnego obronił Biegański.
W przerwie trener Piasta Waldemar Fornalik dokonał dwóch zmian i jeden z rezerwowych Rauno Sappinen znalazł się w sytuacji sam na sam. Interweniujący Biegański sfaulował go i arbiter podyktował rzut karny, wykorzystany przez Wilczka.
Teraz Piast całkowicie przejął inicjatywę. Gola na 2:1 mógł strzelić Wilczek, lecz nie trafił w piłkę stojąc przed pustą bramką.
Za chwilę jednak napastnik gości już się nie pomylił i z bliska głową posłał piłkę do siatki.
Wisła wyrównała 10 minut później. Luis Fernandez strzelił z rzutu wolnego, Plach odbił piłkę przed siebie, a Dor Hugi popisał się skuteczną dobitką.
Za moment Biegański wykazał się fantastycznym refleksem i odbił piłkę po strzale z woleja Alexandrosa Katranisa.
Potem atakowali już gospodarze, ale defensywa Piasta spisywała się bez zarzutu i krakowianie nie wypracowali sobie już dobrej okazji bramkowej.
Wisła Kraków - Piast Gliwice 2:2 (1:0).
Bramki: Stefan Savic 31, Dor Hugi 71 - Kamil Wilczek 51-karny, Kamil Wilczek 61
Wisła Kraków: Mikołaj Biegański - Konrad Gruszkowski, Joseph Colley, Michal Frydrych, Matej Hanousek - Stefan Savic (61. Dor Hugi), Marko Poletanovic, Enis Fazlagic (89. Michal Skvarka), Luis Fernandez, Elvis Manu - Zdenek Ondrasek.
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Tomas Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór - Arkadiusz Pyrka (82. Martin Konczkowski), Tom Hateley, Michał Kaput (79. Constantin Reiner), Jakub Holubek (46. Alexandros Katranis) - Tihomir Kostadinov (46. Rauno Sappinen), Kamil Wilczek, Damian Kądzior (87. Kristopher Vida)
Żółte kartki: Joseph Colley - Tomas Huk, Jakub Czerwiński.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 12 007.
Przejdź na Polsatsport.pl