Jak potraktować Ligę Narodów? "Trenerów czeka trudne zadanie"
Napakowany do granic możliwości terminarz z powodu mundialu rozgrywanego pod koniec roku był jednym z tematów niedzielnego wydania magazynu Cafe Futbol. Jak potraktować czerwcowe mecze w Lidze Narodów?
W czerwcu w Lidze Narodów w ciągu jedenastu dni mamy zaplanowane cztery spotkania i taka sytuacja nie miała miejsca jeszcze nigdy. Jak potraktować naszych najważniejszych reprezentantów, którzy być może będą potrzebowali urlopu? Szczególnie Roberta Lewandowskiego, który będzie miał szansę zagrać w finale Ligi Mistrzów kilka dni przed meczem z Walią.
ZOBACZ TAKŻE: Poruszające wyznanie Louisa van Gaala. Walczy z rakiem prostaty
- Cała sytuacja dla piłkarzy będzie bardzo trudna. Po pierwsze będą po sezonie. Po drugie nigdy nie było czegoś takiego, żeby w jednym okienku były cztery mecze reprezentacji, takie coś zdarza się chyba pierwszy raz w historii. Sam termin jest ciężki przez mistrzostwa, które odbywać się będą na przełomie listopada i grudnia. Wiemy, jak zawodnicy reagują na takie spotkania po lidze, kiedy chciałoby się odpocząć, pojechać na urlop. Głowa jest już troszkę gdzie indziej, a tu trzeba zostać dwa tygodnie dłużej. Wiele będzie zależało też od tego, czy zawodnicy będą zdrowi, jak będą kończyli ten sezon, jak będą się czuli. Tutaj trener będzie miał spory problem, aby ich odpowiednio przygotować, a zarazem dać trochę przestrzeni wolnego pomiędzy tymi meczami. Zarządzanie całą grupą będzie dość trudne - powiedział prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej Paweł Wojtala.
- Sytuacja jest troszeczkę ekstremalna, ale pamiętajmy też, że przez pandemię piłkarze są przyzwyczajeni do przedziwnych kalendarzy, zmian itp. Wydaje mi się również, że ligi zachodnie od połowy czerwca mają cztery tygodnie urlopu. Widziałem, że piłkarze Bayernu dostaną cztery tygodnie urlopu od połowy czerwca. Reprezentacja Niemiec też będzie się Ligą Narodów przygotowywać do mundialu. Ja myślałem, że są jeszcze terminy w październiku, ale nie ma. Są cztery mecze w czerwcu, dwa we wrześniu i to jest koniec. Profesor Holger Broich, który jest odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne piłkarzy Bayernu powiedział, że muszą być cztery tygodnie regeneracji dla nich, ale przecież też nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby Hans Flick po finale Ligi Mistrzów powiedział: Macie wolne, a my tu gramy Ligę Narodów kim innym. Chyba tak tego nie rozegra - skomentował sytuacją Roman Kołtoń z "Prawdy Futbolu".
