Formuła 1: Powrót do Melbourne po dwóch latach przerwy
Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa Formuła 1 wraca do Australii. W niedzielę 10 kwietnia na torze w Albert Park w Melbourne rozegrana zostanie trzecia w tegorocznym sezonie runda mistrzostw świata.
W 2020 roku zawody odwołano tuż przez treningami ze względu na nasilającą się pandemię koronawirusa, natomiast w ubiegłym roku impreza została definitywnie odwołana już na początku sezonu.
W 2019 roku w Melbourne zwyciężył Fin Valtteri Bottas, wtedy kierowca ekipy mistrzów świata, teamu Mercedes.
W tym roku po przylocie na miejsce Bottas, który zmienił barwy i jest aktualnie zawodnikiem Alfa Romeo, przyznał, że Grand Prix Australii jest jego ulubionym wyścigiem w całym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Koszulka Maradony, w której strzelił Anglii bramkę "ręką Boga" na aukcji
"Uwielbiam tu przyjeżdżać. Moja partnerka pochodzi z Australii Południowej, bywam tu często, zwiedzam ten kraj. Cieszę się, że wracamy do Melbourne. Lubię tor Albert Park, a teraz wykonane na nim prace modernizacyjne sprawią, że wyścigi będą jeszcze ciekawsze" - powiedział Bottas.
Obiekt w ostatnich miesiącach przeszedł znaczną modernizację. Liczbę zakrętów zmniejszono z 16 do 14, a wiele łuków poszerzono lub przeprofilowano tak, aby można je było przejeżdżać z większą prędkością. Wcześniej te odcinki były tak wąskie, że nie można tam było atakować i próbować wyprzedzać.
Jak zapewnia Australijczyk Daniel Ricciardo "wszystkie prace modernizacyjne konsultowano z nami kierowcami. Mogliśmy przedstawić swoje przemyślenia. Być może nie wszyscy byliśmy zgodni, ale generalnie chodziło o uatrakcyjnienie wyścigu" - wyjaśnił zawodnik McLarena, który w tym roku jeszcze nie zdobył punktu.
Po remoncie tor został skrócony o 28 m, dwa zakręty zlikwidowano, siedem otrzymało nowy profil i nawierzchnię. Bardzo duży zakres prac wykonano na pierwszym zakręcie, na którym często tuż po starcie dochodziło do kolizji.
Szósty zakręt w prawo został poszerzony o ponad 7,5 m, dzięki czemu będzie można go pokonywać z prędkością większą o 70 km/h niż dotychczas.
Zmiany dały możliwość utworzenia czterech stref DRS, w których kierowcy mogą regulować tylne skrzydła w bolidach, co pozwala zmniejszyć opór i łatwiej wyprzedzać.
Poszerzona o dwa metry została również nawierzchnia w strefie serwisowej, być może uda się dzięki temu zwiększyć tam prędkość dopuszczalną przy wjeździe i wyjeździe na tor z 60 do 80 km/h.
W Australii po raz pierwszy w sezonie wystąpi czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel z Aston Martina. Niemiec nie jechał w dwóch pierwszych tegorocznych rundach MŚ z powodu zakażenia koronawirusem.
Po dwóch tegorocznych wyścigach w klasyfikacji generalnej na czele są kierowcy ekipy Ferrari Monakijczyk Charles Leclerc i Hiszpan Corlos Sainz Jr. Trzeci ze stratą 20 pkt do lidera z Monako jest obrońca tytułu Holender Max Verstappen z Red Bulla. Dopiero piątą pozycję zajmuje siedmiokrotny mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes), który traci do lidera 29 pkt.
Jego ekipa ma spore problemy techniczne z bolidem, który nie zachowuje się stabilnie na torze przy dużych prędkościach. Problem zgłasza także drugi kierowca tego teamu Brytyjczyk George Russell. Inżynierowie Mercedesa szukają rozwiązania - czy je znaleźli, okaże się w niedzielę.
W czołowej "10" po dwóch rundach z zawodników teamu Alfa Romeo Racing Orlen, w którym kierowcą rezerwowym jest Robert Kubica, Fin Bottas jest dziewiąty z dorobkiem 8 pkt, natomiast debiutujący w F1 Chińczyk Zhou Ganyu zajmuje 14. pozycję mając na koncie 1 pkt.
Prognoza pogody dla Melbourne na weekend przewiduje zachmurzenie, temperatura powietrza dojdzie do 26 st. C. Opady nie są przewidywane, natomiast w piątek i sobotę można się spodziewać silnego wiatru.
Grand Prix Australii - program (godziny wg. czasu polskiego) piątek 8 kwietnia 5.00 1 trening 8.00 2 trening sobota 9 kwietnia 5.00 3 trening 8.00 kwalifikacje niedziela 10 kwietnia 7.00 start wyścigu Czołówka klasyfikacji generalnej kierowców (po 2 wyścigach): 1. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 45 pkt 2. Carlos Sainz jr (Hiszpania/Ferrari) 33 3. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 25 4. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 22 5. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 16 6. Esteban Ocon (Francja/Alpine) 14 7. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 12 8. Kevin Magnussen (Dania/Haas) 12 9. Valtteri Bottas (Finlandia/Alfa Romeo) 8 10. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 6