Fortuna 1 Liga: Widzew pokonał GKS Katowice. Mecz przerwany przez kibiców
Widzew Łódź pokonał GKS Katowice 2:0 w meczu 25. kolejki Fortuna 1 Ligi. Bramki dla łódzkiej drużyny zdobyli Marek Hanousek i Przemysław Kita. Spotkanie zostało przerwane na blisko pół godziny przez kibiców.
Obie drużyny walczyły o pierwszego gola, ale ten przypadł drużynie gości. W polu karnym GKS-u w 34. minucie znalazł się Bartłomiej Pawłowski, gdzie został sfaulowany. Arbiter początkowo nie dostrzegł naruszenia przepisów, ale po kilku chwilach przeanalizował sytuację jeszcze raz i wskazał na "jedenastkę" dla Widzewa. Do piłki podszedł Marek Hanousek, który pewnym strzałem zapewnił swojemu zespołowi prowadzenie.
Krótko potem sędzia doliczył jeszcze pięć minut dodatkowego czasu, a gorąco było nie tylko na boisku, ale także na ławce trenerskiej, bowiem żółtą kartkę ujrzał szkoleniowiec Widzewa - Janusz Niedźwiedź. Na tym jednak wydarzenia z pierwszej części meczu się skończyły.
ZOBACZ TAKŻE: Fortuna Puchar Polski. Raków Częstochowa pokonał Legię Warszawa w półfinale
W drugiej ekipy ponownie obie ekipy próbowały swoich sił, ale sportową rywalizację przerwały pozaboiskowe dokonania kibiców gospodarzy. Fani GKS-u odpalili race, które szybko przerwały spotkanie w 70. minucie, a niedługo potem powędrowały na murawę i w kierunku kibiców Widzewa. Arbiter przerwał mecz na blisko pół godziny, a obie drużyny musiały ponownie się rozgrzać przed wznowieniem spotkania.
Spotkanie udało się wznowić, a Widzewowi udało się podwyższyć prowadzenie. W 84. minucie bramką szczególnej urody popisał się Przemysław Kita. Niedługo potem po doliczeniu czterech minut arbiter zakończył spotkanie.
GKS Katowice - Widzew Łódź 0:2 (0:1)
Bramki: Marek Hanousek 41 (k), Przemysław Kita 84
Przejdź na Polsatsport.pl