Wymowne słowa Milika o grze dla Marsylii! To wszystko przesądza?

Piłka nożna
Wymowne słowa Milika o grze dla Marsylii! To wszystko przesądza?
fot. PAP
Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik udzielił dużego wywiadu francuskiej redakcji "Onze Mondial", w którym opowiedział o planach na przyszłość. Jego słowa dobitnie sugerują, czy pragnie pozostać w Olympique Marsylia czy nie.

Sytuacja Milika w ostatnich miesiącach była bardzo skomplikowana. Napastnik reprezentacji Polski mimo kontuzji oraz częstego przesiadywania na ławce rezerwowych, jest czołowych napastnikiem Olympique, zdobywając 20 bramek w 31 meczach. Bardzo szybko stał się ulubieńcem kibiców, niekoniecznie swojego szkoleniowca - Jorge Sampaoliego. To właśnie relacje obu panów miały sprawić, że przyszłość Milika w malowniczej Marsylii rysowała się w ciemnych barwach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sprytny plan menedżera Lewandowskiego. Nie miał wstydu i zrobił to Bayernowi?

 

Niedawny wywiad Milika zupełnie jednak tego nie sugeruje. Wychowanek Rozwoju Katowice przyznał bowiem, że rozumie decyzje swojego trenera, o tym że wielokrotnie nie pozwalał mu na grę w pierwszym składzie lub zdejmował go z boiska przed upływem regulaminowego czasu gry. Owa narracja jest o tyle zaskakująca, że jeszcze kilka tygodni temu głośno mówiło się o frustracji polskiego gracza względem decyzji Sampaoliego. Nie brakowało nawet materiałów wideo, na których było widać niezadowolenie Milika po zejściu z boiska.

 

Francuskie media błyskawicznie zaczęły sugerować otwarty konflikt Polaka ze swoim trenerem. Interweniować w tej sprawie miały rzekomo nawet władze klubu. Wydaje się, że wszelakie nieporozumienia zostały zażegnane.

 

- Kiedy byłem młody i trener posyłał mnie na ławkę jeden czy drugi raz, myślałem sobie - co on wyprawia? Oszalał? Dzisiaj, przy moim doświadczeniu, staram się zrozumieć decyzje trenera, dlaczego to robi. Staram się być obiektywny i zrozumieć sytuację. Czasami myślę, że to dobra, a czasami, że to zła decyzja, ale najważniejsze to zrozumieć, że nie masz na wszystko wpływu, nie możesz wszystkiego kontrolować. Trzeba skupić się na grze w piłkę. Jeżeli trener decyduje, że nie grasz, trzeba to uszanować. Twoim zadaniem jest dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje i co musisz zrobić, aby wrócić do gry - powiedział Milik.

 

Milik może liczyć na wsparcie kibiców, którzy doceniają jego dobrą postawę. - Moje relacje z fanami byłyby jeszcze lepsze, gdybym mówił po francusku. Ten język jest bardzo trudny dla mnie do nauki. Próbuję się go nauczyć, ale nie jest łatwo. Myślę jednak, że najważniejsza jest moja postawa na boisku, bo mogę mówić w tym języku, ale jeżeli będę grał źle, to kibice i tak mnie nie pokochają (śmiech) - skwitował Milik.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie