Serie A: Prokuratura żąda wysokich kar dla klubów i ich działaczy
Włoska Prokuratura Federalna zażądała wysokich kar w procesie dotyczącym fikcyjnych zysków kapitałowych. Najwięcej dowodów zebrano wobec piłkarskich działaczy Juventusu. Klubom grożą także wysokie grzywny - podała agencja ANSA.
W Rzymie rozpoczął się proces w sprawie fikcyjnych zysków kapitałowych. W sprawę jest zamieszanych 11 klubów piłkarskich i 61 tam zatrudnionych dyrektorów.
Akt oskarżenia wnosi o ponad 16 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu dla Fabio Paraticiego, byłego dyrektora sportowego Juve, który latem 2021 roku zatrudnił się w londyńskim Tottenhamie. Na rok w zawieszeniu może zostać skazany prezes turyńskiego klubu Andrea Agnelli. Z kolei właścicielowi SSC Napoli i znanemu włoskiemu producentowi filmowemu Aurelio De Laurentiisowi grozi kara 11 miesięcy w zawieszeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Legenda włoskiej piłki może zostać trenerem polskich piłkarzy
Prokuratura chciałaby zawiesić jeszcze kilka innych osób, w tym, na osiem miesięcy, Pavla Nedveda. Śledczy pod uwagę brali kilkadziesiąt operacji, do których doszło na przestrzeni trzech sezonów w latach 2018-2021.
Wydawany w Mediolanie dziennik "Il Giorno" podaje, że prokuratora pod przewodnictwem Giuseppe Chine zażądała również nałożenia na Juventus grzywny w wysokości 800 tys. euro. Klub z Neapolu miałby natomiast zapłacić 392 tys. euro kary.
W aferę zamieszanych jest aż 11 włoskich klubów: pięć z Serie A (Juventus, Napoli, Sampdoria, Empoli i Genoa), dwa z serie B (Pisa i Parma) oraz występujące aktualnie w niższych ligach zespoły Pro Vercelli, Pescara, Chievo i Novara.
W najbliższych dniach wystąpi obrona, a rozprawa potrwa do piątku.
Przejdź na Polsatsport.pl