PlusLiga: ZAKSA pokonała GKS Katowice i awansowała do półfinału! Wyśmienity występ Norberta Hubera
GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3. Skrót meczu
Norbert Huber - najlepsze akcje MVP meczu GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Norbert Huber: Naciskałem Marcina, żeby grał do mnie w końcówce
Jakub Jarosz: Czuć siatkarskiego ducha w Spodku
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała GKS Katowice w drugim ćwierćfinałowym spotkaniu 3:1 i awansowała do półfinału fazy play-off PlusLigi. Katowiczanie stawili swoim rywalom opór tylko w pierwszym secie wygrywając 29:27, ale podrażnieni goście triumfowali w kolejnych partiach do 19, 20 i 19. Świetny występ odnotował środkowy kędzierzynian - Norbert Huber, który zdobył 22 punkty oraz zgarnął statuetkę MVP.
Obie ekipy przystąpiły do spotkania z bojowym nastawieniem i chciały zaprezentować kibicom zgromadzonym w katowickim Spodku swoją najlepszą siatkówkę. Trzeba jednak przyznać, że wicemistrzowie Polski, którzy zazwyczaj cieszą się pełną kontrolą nad boiskowymi wydarzeniami, tym razem byli nieco uśpieni, a słabość ZAKSY skrzętnie wykorzystywał GKS Katowice, który utrzymywał prowadzenie praktycznie przez całego seta. Dopiero końcówka, w której katowiczanie mieli piłkę setową przy stanie 24:21, zmroziła miejscowych kibiców, bowiem ZAKSA doprowadziła do gry na przewagi. Set ostatecznie zakończył się na korzyść podopiecznych trenera Grzegorza Słabego przy stanie 29:27.
Drugi set to już znacznie bardziej usystematyzowana gra ZAKSY, która rozpoczęła set od prowadzenia 5:0 i z komfortem przewagi regularnie rozbijała szyki obronne gospodarzy. Niezłe zawody notował środkowy gości Norbert Huber, który prezentował wysoką skuteczność, a wespół ze skrzydłowymi popisywał się efektownymi blokami. Druga partia potoczyła się bez większej historii, a po nieskutecznym bloku Micah Ma'a tablica wyników wskazała 25:19 dla gości.
ZOBACZ TAKŻE: Magiera: Sukces siatkarskiej dyplomacji
Trzeci set to przede wszystkim wejście od pierwszej piłki Tomasa Rousseaux, który zastąpił słabo grającego Jakuba Szymańskiego w przyjęciu. Wejście Belga nieco uspokoiło grę GKS-u, który toczył równy bój do stanu 19:19. Wtedy jednak inicjatywę przejęli kędzierzynianie, a głównie Huber, który zdominował środek boiska popisując się dwoma efektownymi blokami i skutecznym atakiem. ZAKSA ponownie wyszła zwycięsko z kolejnej partii po wyniku 25:20.
Czwarty set to powrót na boisko Szymańskiego w szeregach GKS-u Katowice, ale tym razem kędzierzynianie nie pozwolili swoim rywalom nawet na objęcie prowadzenia w tej partii dominując katowiczan od samego początku. Dobrze funkcjonował środek w wykonaniu Marcina Janusza i Norberta Hubera oraz Davida Smitha, a podopieczni Grzegorza Słabego nie potrafili znaleźć remedium na świetnie grających gości. W końcu to ZAKSA triumfowała w czwartej partii 25:19, a w całym meczu 3:1 i awansowała do półfinału PlusLigi.
GKS Katowice - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (29:27, 19:25, 20:25, 19:25)
MVP: Norbert Huber
ZAKSA triumfowała w rywalizacji do dwóch zwycięstw 2-0 i w półfinale zmierzy się z Aluron CMC Wartą Zawiercie.
Przejdź na Polsatsport.pl