Okradziono Jana Błachowicza. "Cieszyński Książę" zaapelował do złodzieja
Jan Błachowicz zamieścił na swoich mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że jego samochód został skradziony. Polski zawodnik MMA nie krył zdenerwowania.
Błachowicz przyznał, że kradzież pokrzyżowała mu plany treningowe przed najbliższą walką.
"W samochodzie znajdował się sprzęt, niezbędny do górskiego campu. Miałem na niego jechać tuż po treningu. Zamiast spokojnej głowy i szlifowania formy muszę siedzieć na policji, załatwiać sprawy urzędowe i kombinować co robić teraz" - napisał "Cieszyński Książę".
ZOBACZ TAKŻE: Brytyjski bokser został obrabowany na ulicy. Grożono mu bronią
Polski zawodnik MMA w poście umieszczonym na platformie Facebook zaapelował do złodzieja, a także do swoich kibiców.
"Możesz jeszcze się zreflektować, zaparkować samochód i dać cynk gdzie trzeba. Do wszystkich, którzy mogą cokolwiek wiedzieć – prosimy o pomoc w odnalezieniu. Ważne jest aby wszystko znalazło się jak najszybciej. Będzie nagroda" - stwierdził.
Najbliższa walka Błachowicza odbędzie się 14 maja na gali UFC Fight Night w Las Vegas. Podczas walki wieczoru zmierzy się z Aleksandarem Rakiciem.
Przejdź na Polsatsport.pl