PlusLiga: Tie-break rozstrzygnął pierwszy mecz o 7. miejsce
W pierwszym meczu o 7. miejsce w PlusLidze GKS Katowice przegrał z Treflem Gdańsk 2:3. Trenerzy obu drużyn nieco przemeblowali składy, dając pograć kilku zawodnikom rezerwowym. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane w środę 27 kwietnia w gdańskiej Ergo Arenie.
Premierowa partia miała wyrównany przebieg. Wygrali ją gdańszczanie, którzy skuteczniej prezentowali się w ataku i popełniali mniej błędów od rywali. Seta rozstrzygnęły dwie akcje od stanu 23:23, w których wspomniane błędy - serwis w siatkę i autowy atak - popełnili gospodarze (23:25).
Zobacz także: Facundo Conte - najlepsze akcje MVP meczu ZAKSA – Aluron
Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli siatkarze z Katowic, ale przyjezdni zdołali odrobić straty. Tym razem o losach seta przesądziły dwie punktowe serie Trefla od stanu 17:17. Wynik tej części meczu ustalił na 18:25 asem serwisowym Dmytro Paszycki.
Set numer trzy był zupełnie jednostronny, a ton wydarzeniom na boisku od początku nadawali siatkarze GKS. W środkowej części, po skutecznym ataku Damiana Domagały różnica punktowa wynosiła już ponad dziesięć oczek (17:6). Ostatecznie gospodarze wygrali 25:13, a w ostatniej akcji Tomas Rousseaux popisał się atakiem blok-aut.
Czwarta odsłona znów przyniosła wyrównaną walkę obu ekip, a przewaga przechodziła z rąk do rąk. Jeszcze w końcówce minimalną przewagę mieli gdańszczanie (21:22), nie zdołali oni jednak zamknąć meczu. Cztery kolejne punkty padły łupem ekipy GKS. Najpierw goście zepsuli zagrywkę, po chwili Gonzalo Quiroga popisał się asem serwisowym, później skutecznie zaatakował Rousseaux, a na koniec kolejny punkt zagrywką wywalczył Quiroga (25:22).
Tie-breaka lepiej rozpoczęli goście (0:3). Siatkarze z Katowic odrobili straty, ale po skutecznym ataku Kewina Sasaka Trefl miał punkt zaliczki przy zmianie stron (7:8). Później gdańszczanie powiększyli ją do trzech oczek po dwóch błędach rywali i utrzymali do końca. Dotknięcie siatki przez zawodnika gospodarzy dało im piłkę meczową, a przestrzelony atak w kolejnej akcji zamknął mecz (10:15).
Skrót meczu GKS - Trefl:
Najwięcej punktów: Gonzalo Quiroga (20), Damian Domagała (15), Tomas Rousseaux (14), Marcin Kania (12) – GKS; Kewin Sasak (23), Moritz Reichert (13), Dmytro Paszycki (12), Patryk Łaba (10) – Trefl. MVP: Kewin Sasak (17/34 = 50% skuteczności w ataku + 1 as serwisowy + 5 bloków).
GKS Katowice – Trefl Gdańsk 2:3 (23:25, 18:25, 25:13, 25:22, 10:15)
GKS: Gonzalo Quiroga, Piotr Hain, Micah Ma'a, Jakub Szymański, Marcin Kania, Damian Domagała – Bartosz Mariański (libero) oraz Dawid Ogórek (libero), Jakub Lewandowski, Jakub Nowosielski, Tomas Rousseaux. Trener: Grzegorz Słaby.
Trefl: Moritz Reichert, Dmytro Paszycki, Kewin Sasak, Bartłomiej Lipiński, Karol Urbanowicz, Łukasz Kozub – Dawid Pruszkowski (libero) oraz Patryk Łaba, Jordan Zaleszczyk. Trener: Michał Winiarski.
Przejdź na Polsatsport.pl