Tommy Fury pokonał Daniela Bociańskiego
Daniel Bociański wytrzymał sześć rund z Tommym Furym, jednak przegrał wyraźnie na punkty. Walka odbyła się na Wembley, gdzie główną atrakcją jest starcie Tysona Fury'ego z Dillianem Whyte'em.
Nie było tajemnicą, że to Anglik musiał wygrać ten pojedynek. Brat mistrza wagi ciężkiej poświęcił pierwszą rundę na rozpoznanie, a następnie ruszył do wyraźniejszego zaznaczania swojej przewagi. Nie walczył jednak efektownie, lecz konsekwentnie wygrał starcie za starciem. Werdykt nie był zaskoczeniem, sędzia Kieran McCann wypunktował 60:54 dla Fury'ego.
Zobacz także: Fury - Whyte. Wyniki gali
Bociański wytrzymał do końcowego gongu, choć w piątej rundzie był liczony. Musiał też radzić sobie z rozcięciem pod lewym okiem. Nie był jednak w stanie zaskoczyć faworyzowanego Anglika, choć ten nie zaprezentował się najlepiej.
Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości Fury zmierzy się z Jakiem Paulem, choć pięściarski ekspert Dan Rafael jest przekonany o wyniku tej konfrontacji.